Chiny obniżyły wielkość gotówki, którą banki muszą przeznaczać na rezerwy. To pierwsza decyzja Pekinu od 2008 roku podjęta w czasie, gdy kryzys zadłużeniowy w Europie podcina perspektywy eksportu i wzrostu gospodarczego – podaje agencja Bloomberg.

Stopa obowiązkowych rezerw spadnie o 50 punktów bazowych poczynając od 5 grudnia, czyli przyszłego poniedziałku – poinformował dzisiaj Ludowy Bank Chin na swej stronie internetowej. Dotychczas wskaźnik ten znajdował się na rekordowym poziomie 21,5 proc. dla największych kredytodawców w Państwie Środka.

Ryzyko spowolnienia wzrostu chińskiej gospodarki, która od lat podbija w górę tempo rozwoju gospodarki globalnej, zwiększyło się wraz z działaniami rządu w celu ograniczenia spekulacji na rynku nieruchomości. W październiku chiński eksport wzrósł w najmniejszym stopniu od prawie dwóch lat, a inflacja zeszła do 5,5 proc., co oznacza najmniejszy wzrost cen konsumpcyjnych od pięciu miesięcy.

„Decyzja ta pozwoli na uruchomienie większej płynności, gdyż poprzednie zaostrzenie polityki monetarnej zbyt mocno osłabiło wzrost kredytów i może przyczynić się do twardego lądowania (gospodarki) Chin” – powiedział Shen Jianguang, ekonomista Mizuho Securities Asia jeszcze przed publikacją komunikatu chińskiego banku centralnego.

Wcześniej Ludowy Bank Chin wyraził zgodę na obniżenie obowiązkowych rezerw o pół procenta w ponad 20 wiejskich spółdzielniach kredytowych. W ramach retorsji za niedotrzymanie wyznaczonych limitów kredytowych banki te przez rok podlegały znacznie bardziej surowym regulacjom.

W trzecim kwartale PKB w Chinach spadł do 9,1 proc., co stanowiło najmniejsze tempo rozwoju gospodarki od dwóch lat.