Viacom szykuje się do walki o budżety producentów odzieży, żywności, zabawek, czy materiałów biurowych, którzy kupują prawa do wykorzystania znanych postaci z bajek i filmów, by zwiększyć sprzedaż.
W styczniu amerykański koncern planuje w Warszawie konferencję, na której zaprezentuje nowe oferty. Będzie kusił możliwością wykorzystania postaci z kreskówek emitowanych na antenie swoich kanałów tematycznych dostępnych w Polsce: Nickelodeon, Comedy Central i MTV. Na ich antenach wyświetlane są takie kreskówki, jak „SpongeBob Kanciastoporty”, „Dora poznaje świat”, „Wojownicze żółwie ninja”, „South Park”, „Beavis i Butthead”, „Victoria znaczy zwycięstwo”.
– Polska jest atrakcyjnym rynkiem z punktu widzenia licencjonowanych dóbr konsumpcyjnych – mówi Dan Frugtniet, dyrektor ds. licencji Viacomu. Licencjami i prawami do wykorzystania postaci stworzonych przez koncern zajmuje się firma Plus License. Zdaniem Frugtnieta nasz rynek ma jeszcze spory potencjał, bo siła nabywcza Polaków rośnie – z 8,2 tys. dol. rocznie na jednego mieszkańca w 2011 r. skoczy do 11,3 tys. dol. w 2014 r.
Zęby na Polskę ostrzą sobie również konkurenci – The Walt Disney Corp., która handluje wizerunkiem takich postaci, jak Myszka Miki, Kaczor Donald, Piraci z Karaibów czy Auta i jest największym licencjodawcą na świecie. A także druga po niej – Warner Bros., której prawa sprzedaje European License Company. W portfolio ma Batmana, Strusia Pędziwiatra, Scooby Doo, Toma i Jerry’ego, Flinstonów, Harry’ego Pottera, Supermana czy Bakugana i Atomówki.
– Po ubiegłorocznym zastoju spowodowanym kryzysem w tym roku widać ożywienie. Szacujemy, że nasze przychody wzrosną co najmniej o 30 proc. Dobrze dobrana postać pomaga zwiększyć sprzedaż i wzmocnić markę – mówi „DGP” Anetta Sroczyńska, dyrektor European Licensing Company w Polsce.
Branża szacuje wartość rynku na kilkaset milionów złotych rocznie. Za wykorzystanie znanej postaci np. na produktach żywnościowych płaci się 3 – 5 proc. ceny netto. Więcej, 12 – 13 proc., oddają producenci odzieży. – Chyba nie ma producenta w tej branży, który nie kupowałby licencji – dodaje Anetta Sroczyńska.
ELC szuka też nowych klientów m.in. w branży bankowej, oferując prawa do wykorzystania na kartach kredytowych wizerunku Batmana. Do tej pory na taki krok zdecydował się chiński Dah Sing Bank.
– Słowacki Tetra Bank wykorzystuje wizerunek kanarka Tweety’ego – przypomina Anetta Sroczyńska. Dodaje, że w przyszłym roku liczy na wysoką sprzedaż praw do postaci kreskówki „Thunder Cats”.
5 proc. ceny netto płacą producenci żywności za wykorzystanie wizerunku znanej postaci
13 proc. taką część ceny netto płacą producenci odzieży właścicielowi licencji za wykorzystanie postaci z kreskówki
4 tys. aktywnych licencjobiorców ma na całym świecie Warner Bros