Sędzia australijskiego sądu federalnego Annabelle Bennett wyznaczyła dzisiaj główną rozprawę w sprawie roszczeń Samsunga na marzec przyszłego roku. Amerykański Apple oponował przeciwko szybkiemu rozpatrzeniu powództwa,. a prawnik koncernu Stephen Burley podkreślił, że reprezentowana przez niego firma potrzebuje więcej czasu na przygotowania i opowiada się za terminem w sierpniu – relacjonuje agencja Bloomberg.
Samsung, który w minionym kwartale został największym na świecie producentem smartfonów, zrezygnował z żądania wprowadzenia czasowego zakazu sprzedaży iPhone’ów i iPad 2 przez Apple, a zamiast tego forsował wcześniejszy termin głównej rozprawy. Proces w Australii będzie preludium do podobnej sprawy Samsunga wniesionej w USA przed Komisję Międzynarodowego Handlu, ITC. Zdaniem mecenasa Burleya przesłuchania w komisji odbędą się w maju i czerwcu.
Burley dążył do przełożenia terminu procesu w Australii do zakończenia przesłuchań na forum ITC. Amerykańska komisja może zblokować import produktów, jeśli stwierdzi naruszenie patentów obowiązujących w USA.
Dwaj najwięksi na świecie producenci smartfonów i tabletów rozszerzyli swoje spory prawne na Europę, Japonię i Australię od czasu, gdy Apple pozwał Samsunga w USA w kwietniu tego roku twierdząc, że południowokoreańska firma w „niewolniczy” sposób kopiuje wzorce iPhone’ów i iPadów.
Jak powiedział dzisiaj w australijskim sądzie Neil Young, prawnik Samusunga aż do kwietnia zeszłego roku oba koncernu utrzymywały „bardzo ścisłe stosunki”, a Samsung – celu podtrzymania tych relacji – przyjął „nieformalną politykę” powstrzymania się od dochodzenia roszczeń patentowych. Wszystko zmieniło się w kwietniu. Apple – podkreślił Young – nigdy nie starał się o uzyskanie licencji Samsunga, chociaż tak uczynili „inni wielcy gracze”. Ale nie wymienił tych firm z nazwy.
Ostatecznie Samsung pozwał Apple w Australii we wrześniu za naruszenie petentów w dziedzinie transmisji bezprzewodowej 3G. W odpowiedzi Apple zwrócił się o wydanie sądowego zakazu sprzedaży na terenie Australii tabletu Samsunga Galaxy, twierdząc, że urządzenie z kolei narusza jego patenty. Sędzina Bennett usankcjonowała zakaz 13 października. Apelacja od tego wyroku ma być rozpatrzona 25 listopada.