„Referendum będzie oczywistym mandatem i silnym sygnałem w samej Grecji i po za jej granicami w sprawie naszego europejskiego kursu i udziału w strefie euro” – powiedział w środę rano szef greckiego rządu swoim ministrom w Atenach.
Papandreu udaje się dzisiaj do Francji na spotkanie z przywódcami europejskimi, których zaskoczyła jego decyzja o referendum i wniosku o wotum zaufania w parlamencie. Jego pozycja w legislaturze zachwiała się, kiedy jeden z posłów z rządzącej partii Pasok opuścił jej szeregi, dając mu większość zaledwie 152 deputowanych w 300 osobowej izbie. Inny poseł, Vasso Papandreou, wezwał do utworzenia rządu jedności narodowej.
“Dylemat nie sprowadza się do pytania „ten lub inny rząd” – mówił Papandreu – Dylematem jest “tak lub nie dla porozumienia w sprawie pomocy”, “tak lub nie dla Europy”, “tak lub nie dla euro”.