Najwięcej dodatkowego kapitału, bo łącznie około 47 mld euro, będą potrzebować Royal Bank of Scotland, Deutsche Bank i BNP Paribas – napisala w dzisiejszej nocie do klientów Carla Antunes-Silva. Dwa inne banki, francuski Societe Generale i brytyjski Barclays muszą powiększyć swoje kapitały po około 13 mld euro – relacjonuje agencja Bloomberg.
W ostatnich badaniach kondycji finansowej banków, których wyniki Europejski Nadzór Bankowy, EBA ogłosił 15 lipca, testy zawaliło tylko osiem banków na 90 poddanych sprawdzianowi. Ustalono, że na dokapitalizowanie ósemki wystarczą 2,5 mld euro.
Analityczka Credit Suisse uważa, że dokapitalizowanie banków jest krokiem w właściwym kierunku, ale proces ten zajmie znacznie więcej czasu niż powszechnie się sądzi.
Kluczowe decyzje w sprawie sanacji europejskich banków oraz greckiego zadłużenia mają zapaść za niespełna dwa tygodnie, na unijnym szczycie 23 października.
Analiza Credit Suisse opiera się na wynikach stress testów zmodyfikowanych o rezultaty banków za pierwsze półrocze. Ale za podstawę przyjęto obowiązkowy współczynnik płynności rzędu 9 proc., a nie zaledwie 5 proc., zastosowany podczas lipcowej oceny stress testów.