Prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet w czwartek stwierdził, że gospodarka strefy euro będzie się rozwijać w tempie umiarkowanym, o ile sytuacja się nie pogorszy. Ta ocena osłabiła euro i obniżyła indeksy giełdowe.

Trichet podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rady EBC, która podjęła decyzję o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, powiedział m.in., że gospodarka europejska będzie dalej rosła w umiarkowanym tempie, ale niepewność jest nadal wysoka oraz przypomniał o ryzyku pogorszenia się sytuacji.

Dodał, że europejski bank centralny obniżył prognozy wzrostu gospodarczego w strefie euro: w tym roku wzrośnie o 1,4-1,8 proc. PKB oraz 0,4-2,2 proc. PKB w 2012 roku. Poprzednia prognoza z czerwca mówiła o wzroście odpowiednio o 1,5-2,3 proc. oraz 0,6-2,8 proc.

Skutkiem informacji było pogorszenie nastrojów na rynkach - osłabło euro wobec dolara. Przed konferencją za euro płacono 1,4060 dolara, a po cena spadła do ok. 1,3980.

Pogorszenie nastrojów było widoczne również na europejskich giełdach. Ok. 15.30 WIG20 tracił 1 proc., niemieckie DAX 0,7 proc., francuski CAC40 0,3 proc., a brytyjski FTSE 100 spadał o 0,4 proc.

Za oceanem inwestorzy rozpoczęli czwartkową sesję na minusach, Dow Jones spadł o 0,56 proc., Nasdaq o 0,54 proc., a S&P 500 o 0,64 proc.