„Sędziowie zdecydowali się na ograniczenie, gdyż są wątpliwości czy niemiecki sąd posiada tak szeroką jurysdykcję nad spółką mającą siedzibę w Korei” – powiedział Bloombergowi rzecznik sądu Peter Schuetz.
Zakaz dotyczący tabletu Galaxy Tab 10.1 jest fragmentem szerszej batalii prawnej, jak toczy się między amerykańskim koncernem Apple i konkurencją produkująca smartfony. Według firmy badawczej HIS wartość rynku w tym roku osiągnie 206,6 mld dolarów przy stale zaostrzającej się rywalizacji.
Apple, największy na świecie producent smartfonów, wytoczył pozwy o naruszenie patentów przeciwko producentom stosującym system operacyjny Android koncernu Google, w tym przeciwko firmom Samsung Electronics, Motorola Mobility Holdings i HTC. Potentat z Doliny Krzemowej zarzuca w szczególności Samsungowi wierne skopiowanie jego produktów, iPhone’a i iPada.
Ale na tym nie koniec. Tajwański HTC Corp., drugi w Azji producent smartfonów skierował wczoraj do Międzynarodowej Komisji Handlu (ITC) w USA wniosek o zablokowanie importu głównych produktów Apple’a: iPhone’ów, iPadów i komputerów Mac. Według tajwańskiej firmy Apple naruszył jego trzy patenty dotyczące technologii bezprzewodowej.
Niemiecki sąd wyznaczył główną rozprawę z pozwu Apple przeciwko Samsungowi na 25 sierpnia. Sąd może całkowicie zmienić wszystkie swoje wcześniejsze decyzje, a na ogłoszenie werdyktu ma trzy tygodnie. Sprawa jest oznaczona sygnaturą: LG Dusseldorf, 14c O 194/11.
Na Europę Zachodnią przypada w tym roku około 30 proc. globalnej sprzedaży tabletów – wynika z szacunków badawczej firmy IDC.