Komisja Europejska zamierza pod koniec roku przedstawić projekt rozwiązań, zapewniających lepszą kontrolę rynku emisji. W styczniu internetowi oszuści skradli zezwolenia szacowane na około 25 mln euro. Jedna z opcji rozpatrywanych przez komisje polega na objęciu transakcji emisjami dyrektywą dotyczącą rynku instrumentów finansowych, czyli Mifid – podaje Bloomberg.
Kontrakty na uprawnienia do emisji CO2 już podlegają dyrektywie Mifid i dyrektywie MAD dotyczącej nadużyć na rynku, ale zezwolenia na natychmiastowe dostawy, które stanowią około 10 proc. transakcji, nie są dotąd uważane za instrumenty finansowe. Złodzieje wykorzystali luki prawne do transferu bez autoryzacji około 2 mln zezwoleń wydanych dla firm, w tym dla czeskiego koncernu energetycznego CEZ.
Kradzież zezwoleń oferowanych na rynku spotowym spowodowała w styczniu zawieszenie handlu na 15 dni i skłoniła emitentów i handlowców do rezygnacji z oferowaniem zezwoleniem na natychmiastowe dostawy. Na jednej z największych platform handlowych w Europie – BlueNext – obroty spadły w lutym do 884 tysięcy wobec 30,1 mln ton rok wcześniej.
Główny rynek handlu kontraktami (futures), na którym zmienia właściciela ok. 90 proc. wszystkich zezwoleń na emisje, w większości uniknął jakichkolwiek zawirowań.