Marża z rafinacji (według przyjętego przez koncern modelu) spadła w minionym kwartale z 4,7 do 1,4 dolara za baryłkę rok do roku.
Różnica cen między uralską ropą, którą przetwarza Orlean a ropą Brent, która rozstrzyga o cenach produktu, zwiększyła się z 1,8 do 2,9 dolara na baryłce. W zeszłym roku zysk EBIT spółki za drugi kwartał wyniósł 1,12 mld zł.
Z powodu czasowego wyłączenia instalacji na okres przeglądów technicznych, produkcja w rafineriach Orlenu w Polsce, Czechach i na Litwie zmniejszyła się o 2 proc. do 6,77 mln ton.
Orlen potwierdził, że wzrost cen, który zwiększa wartość paliwa w zbiornikach, podniósł zysk EBIT o około 200 mln zł. O kolejne 200 mln zł zysk powiększył się dzięki odkupieniu przez Orlen ropy od spółki Deutsche Banku.
PKN Orlen oraz jego rodzimy rywal, Grupa Lotos, zwróciły się do rządu z wnioskiem o obniżenie wielkości wymaganych rezerw ropy naftowej, co powinno zmniejszyć gwałtowność zmian w zyskach obu firm.