Zanim zawrzemy polię przez telefon lub internet, potrzebne będą dokumenty dotyczące samochodu i osoby zawierającej umowę, czyli np. dowód osobisty czy prawo jazdy.

Coraz więcej towarzystw, banków i pośredników ubezpieczeniowych zajmuje się sprzedażą polis w systemie direct, czyli przez telefon i internet. Dzielą około 300 mln zł składek, ale z każdym rokiem ma być ich coraz więcej. Nic więc dziwnego, że nawet nasz potentat PZU ogłasza, że będzie rozwijał taką sprzedaż polis. Na razie oferuje ubezpieczenie turystyczne przez telefon.
Proste procedury
Sprzedawcy zachwalają prostotę zawarcia takiej umowy. Wystarczy telefon lub wypełnienie formularzy w internecie i potwierdzenie zawarcia umowy możemy dostać mailem, oczywiście po opłaceniu składki. Wstępna kalkulacja przez telefon trwa do kilkunastu minut. Oszczędni, którzy nie chcą ponosić kosztów połączenia, mogą skontaktować się z call center i poprosić o oddzwonienie lub zgłosić chęć kontaktu na stronach internetowych.
Warto mieć przy sobie dowód rejestracyjny pojazdu, dowód osobisty i prawo jazdy. Trzeba podać, jaki mamy dokładnie model samochodu, np. S czy SE, i przybliżoną liczbę kilometrów, jakie przejechał.
Informacja, kiedy mieliśmy ostatnio stłuczkę z własnej winy, jest potrzebna przy ustalaniu zniżek za bezszkodowość. Jeśli po szkodzie wyjdzie na jaw, że mieliśmy wypadek rok temu, a nie, jak podaliśmy pięć lat temu, to towarzystwo, może obniżyć odszkodowanie o taki procent, o jaki obniżyło nam składkę. Towarzystwo będzie też pytało, czy samochód nie jest uszkodzony. Mimo że tzw. inspekcja, czyli oględziny samochodu, jest dokonywana wyrywkowo, nie warto zatajać takich informacji. Rzeczoznawca po szkodzie łatwo pozna, że błotnik był uszkodzony już pół roku wcześniej.
Trudne porównanie
Przed zakupem polisy warto zadzwonić do kilku towarzystw, bo często różnice w stawkach są szokujące. Na przykład jeden z naszych czytelników ubezpieczający mini morrisa dostał ofertę zarówno na 3 tys. zł, jak i na 6 tys. zł, przy podobnym zakresie ochrony. Niestety, klienci szukający oferty w internecie czy przez telefon nie mogą liczyć jeszcze na taki serwis jak np. w Wielkiej Brytanii. Tam po wpisaniu w wyszukiwarkę pytania np. o ubezpieczenia komunikacyjne wyskakują nie strony poszczególnych towarzystw, ale potężnych agencji ubezpieczeniowych, które współpracują nawet z kilkunastoma towarzystwami.
Działające w Polsce strony pośredników mają ten mankament, że nie dają szerokiego wyboru ofert, szczególnie największych towarzystw, np. PZU czy Warty. Niestety, wciąż wolumen składki przynoszony przez takie portale jest zbyt mały, żeby zainteresować większe firmy. Wyjątkiem jest portal Zdrowie Direct, który koncentruje się na ubezpieczeniach zdrowotnych i pozwala porównać oferty wszystkich liczących się graczy z tego segmentu.
STRONY INTERNETOWE POŚREDNIKÓW UBEZPIECZENIOWYCH
  •  www.ipolisa.pl - (komunikacyjne, mieszkaniowe, turystyczne, zdrowotne, na życie)
  •  www.ubezpieczeniaonline.pl - (komunikacyjne, mieszkaniowe, turystyczne, zdrowotne, na życie, OC firm, NNW, ochrona prawna)
  •  www.wygodnie.pl (komunikacyjne, mieszkaniowe, turystyczne, zdrowotne, na życie, OC, NNW)
  •  www.zdrowiedirect.pl (zdrowotne)
MARCIN JAWORSKI