Szef eurogrupy Jean-Claude Juncker zaprosił polskiego ministra finansów Jacka Rostowskiego do uczestniczenia w pracach tego gremium - powiedział rzecznik Junckera, Guy Schuller, cytowany przez agencję AFP. MF takiego zaproszenia nie dostało - podał PAP resort.



Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Finansów Małgorzata Brzoza powiedziała PAP w piątek, że minister Jacek Rostowski nie dostał zaproszenia od szefa eurogrupy.

"Uczestnictwo prezydencji UE w posiedzeniach Eurogrupy nawet wtedy, kiedy prezydencję sprawuje kraj, nie będący członkiem strefy euro, wydawałoby się logiczne, w szczególności w obecnych czasach kryzysu zadłużenia w UE" - poinformowała.

"Jednakże rozumiemy wrażliwości wielu krajów eurogrupy w tej sprawie i dlatego, jeśli nie zechcą zmienić swojego stanowiska, będziemy wykorzystywali inne obecnie istniejące mechanizmy współpracy i wymiany informacji pomiędzy eurogrupą, prezydencją i krajami nie należącymi do strefy euro" - dodała.

Wyjaśniła, że takimi mechanizmami, oprócz nieformalnych spotkań, są relacje ze spotkań eurogrupy przedstawiane Radzie UE ds. Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN). Zaznaczyła, że przez najbliższe półrocze będzie przewodniczył jej polski minister finansów.

Najbliższe spotkanie eurogrupy w sprawie pomocy dla Grecji miało odbyć się w niedzielę w Brukseli, lecz ostatecznie odbędzie się w sobotę w postaci telekonferencji.

Jak zauważa AFP, Polska chce podczas półrocznej prezydencji zaznaczyć swoją rolę i zostać przyjęta w poczet liczących się krajów w Unii Europejskiej.

Premier Donald Tusk powiedział w piątek na spotkaniu z zagranicznymi dziennikarzami w Warszawie, że podczas swej prezydencji Polska będzie chciała uczestniczyć w spotkaniach strefy euro, by być na bieżąco w sprawie kryzysu zadłużenia w krajach wspólnej waluty.

"Nie przestanę mówić moim europejskim partnerom, że z powodu sprawowania prezydencji musimy uczestniczyć w spotkaniach strefy euro, żeby być informowanym i być na bieżąco z rozwojem sytuacji" - podkreślił premier, zapewniając, że nie chodzi w tym kontekście "o prestiż" Polski.

Tusk przyznał jednocześnie, że ma trudności "z przekonaniem do tego (swych europejskich) partnerów".

Rzecznik szefa eurogrupy mówił wcześniej AFP, że nic mu nie wiadomo o ewentualnym udziale Polski w spotkaniach ministrów finansów strefy euro. Podkreślił, że "nigdy do tej pory nie było przypadku", aby kraj, który nie jest członkiem eurostrefy, regularnie brał udział w spotkaniach eurogrupy, nawet jeśli pełni rotacyjną prezydencję.

Pełniąc przewodnictwo w Radzie UE, Polska będzie odpowiedzialna za prowadzenie spotkań ministrów finansów wszystkich 27 krajów UE. Nie mając wspólnej waluty, teoretycznie Warszawa nie ma prawa uczestniczyć w spotkaniach 17 państw strefy euro - podkreśla AFP.