PBG, jedna z największych w kraju firm budowlanych kierowana przez Jerzego Wiśniewskiego, podpisała wczoraj umowę przedwstępną na zakup 50 proc. plus jednej akcji Rafako.
PBG, jedna z największych w kraju firm budowlanych kierowana przez Jerzego Wiśniewskiego, podpisała wczoraj umowę przedwstępną na zakup 50 proc. plus jednej akcji Rafako.
Pakiet producenta kotłów z Raciborza spółka przejmie za 540,8 mln zł od Elektrimu.
Giełda zareagowała błyskawicznie. Akcje Rafako drożały w pewnym momencie nawet o 31,6 proc.; za papiery płacono 12,37 zł, podczas gdy na zamknięciu poniedziałkowej sesji kosztowały 9,40 zł. Ponieważ cena zaoferowana Elektrimowi zawiera premię sięgającą 65 proc. względem aktualnej wyceny rynkowej (rynkowa wartość tego pakietu to 336,5 mln zł), notowania walorów PBG spadały wczoraj o niemal 4 proc.
Pojawiły się również informacje, że Zygmunt Solorz-Żak, który kontroluje Elektrim, wyprzedaje akcje Rafako, aby zebrać pieniądze na wycenianą na blisko 18 mld zł akwizycję Polkomtelu, operatora sieci Plus.
Solorz-Żak, który w ubiegłym tygodniu dostał od właścicieli Polkomtelu – KGHM, PKN Orlen, PGE, Węglokoksu i Vodafone – wyłączność na negocjacje, jednak zaprzecza. Według niego transakcja z PBG nie ma nic wspólnego z planami wobec Polkomtelu. Elektrim pieniądze ze sprzedaży Rafako ma przeznaczyć na inwestycje, m.in. na realizację projektu Port Praski oraz modernizację elektrowni PAK.
Jak informuje PBG, finalizacja transakcji ma nastąpić pod koniec roku. Sfinansowana zostanie z wykorzystaniem kredytu długoterminowego. Do jej przeprowadzenia potrzebna będzie jeszcze zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Dla PBG udziały Elektrimu w Rafako to za mało, dlatego na początku 2012 r. ma ogłosić wezwanie na akcje producenta kotłów, do 66 proc. udziału w głosach na WZA. Cena akcji w wezwaniu ustalona zostanie na poziomie ceny transakcyjnej wynoszącej 15,54 zł za akcję. – Cena transakcyjna jest wyższa od obecnych notowań, ale biorąc pod uwagę perspektywy rynku energetycznego, jest uzasadniona – tłumaczy Przemysław Szkudlarczyk, wiceprezes PBG. Według niego włączenie Rafako do grupy PBG zwiększa szanse na pozyskanie wielomiliardowych kontraktów na rynku budownictwa energetycznego, a przez to pozytywnie wpłynie na wyniki finansowe grupy.
– Zamierzamy oprzeć naszą działalność w dziedzinie energetyki na Rafako jako spółce wiodącej, odpowiedzialnej za konsolidację tego segmentu w Grupie Kapitałowej PBG, oraz Energomontażu-Południe oraz Hydrobudowie Polska – zapowiedział Jerzy Wiśniewski. Obie firmy należą do Grupy PBG. Szef PBG zapewnił, że przejęcie Rafako nie wpłynie na współpracę z francuskim Alstomem. Oba koncerny tworzą konsorcjum, które startuje w przetargu na budowę bloku w elektrowni Kozienice.
Kozienice modernizują i budują
Polska energetyka powoli zaczyna inwestycyjny pościg. Tempo przyłączania i oddawania do użytku nowych mocy w elektrowniach było na razie ślamazarne – zaledwie ok. 300 MW rocznie w ostatnich latach. A powinno sięgać ok. 1000 MW.
Sygnałem zapowiadającym przyspieszenie mogą być wczorajsze zapowiedzi Enei. Trzecia pod względem wielkości firma energetyczna w Polsce ogłosiła, że w ciągu pięciu lat pięć najstarszych bloków Elektrowni Kozienice o łącznej mocy 1000 MW zostanie zmodernizowanych i zaopatrzonych w instalacje katalitycznego odazotowania spalin (pozwoli to na pięciokrotne zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i podniesie efektywność bloków). Kozienice podpisały umowę z Rafako, która zrealizuje tę inwestycję. Wartość kontraktu to 191,5 mln zł.
Enea jest także coraz bliżej rozpoczęcia budowy bloku opalanego węglem o mocy 1000 MW o wartości 5,5 mld zł w Elektrowni Kozienice. Wczoraj Krzysztof Zborowski, prezes elektrowni, zapewnił, że inwestycja idzie zgodnie z planem. Spółka spodziewa się uzyskać pozwolenie na budowę bloku do końca wrześniatego roku. Do końca 2011 r. znany ma być wykonawca inwestycji. Enea wybiera spośród trzech oferentów: Hitachi Power Europe i Polimex-Mostostal, konsorcjum Alstom Power i PBG, a także konsorcjum COVEC, które straciło kontrakt na budowę dwóch odcinków autostrady A2 Łódź – Warszawa. Dziś Enea spodziewa się otrzymać od Urzędu Marszałkowskiego na Mazowszu darmowe limity na emisję CO2 dla nowego bloku do 2019 r. Bez nich budowa nie byłaby opłacalna, ponieważ Komisja Europejska chce, aby od 2013 r. wszystkie nowe elektrownie płaciły za komplet emisji.
Do budowy kolejnych bloków o mocy ok. 1000 MW każdy szykują się również inni inwestorzy. Jednym z nich jest Energa. Budować chce również Kulczyk Investment. Na rozstrzygnięcie czekają także dwa przetargi Polskiej Grupy Energetycznej, która rozbudowuje elektrownie w Turowie i Opolu. Obecnie trwają przetargi na budowę ponad 6 tys. MW za ok. 30 mld zł. Rozstrzygnięcia nastąpią ciągu 6 – 9 miesięcy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama