Firma PBG, jeden z liderów branży budowlanej w Polsce, zaoferowała 65-proc. premię za większościowe udziały w Rafako, największego w kraju producenta kotłów przemysłowych. Akwizycji przyświecał jeden cel: zwiększenie szans w zdobyciu kontraktów budowlanych w energetyce.

PBG zawarło wstępne porozumienie w sprawie kupna 50 proc. plus jednej akcji Rafako od Elektrimu, kontrolowanego przez Solorza-Żaka, za 540,8 mln zł. W pierwszych godzinach notowań na warszawskiej giełdzie akcje Rafako wystrzeliły w górę o 32 proc. do 12,37 zł za jeden papier. Natomiast walory PBG spadły do najniższego poziomu od trzech tygodni, czyli potaniały o 3,4 proc. do 143 z,6 zł za akcję – relacjonuje agencja Bloomberg.

Ale ten spadek najwyraźniej był wkalkulowany przez PBG w koszty całego przedsięwzięcia. Firma kontrolowana przez Jerzego Wisniewskiego (41,42 proc. akcji) to trzecia największa grupa budowlana w naszym kraju, która ubiega się w przetargach o kontrakty na budowę w Polsce co najmniej sześciu elektrowni.

Przejęcie Rafko zwiększa szanse PBG na zwycięstwo w przetargach organizowanych przez sektor energetyczny, gdyż obie firmy zabiegają o kontrakty na budowę elektrowni, ale w konkurujących ze sobą grupach. Chodzi m.in. o elektrownię planowaną przez PGE w Opolu i instalacje Enei w Kozienicach.

Aby lepiej skoncentrować się na energetyce PBG zamierza sprzedać swoją spółkę budowy dróg i prac inżynieryjnych dla hiszpańskiej grupy Obracon Huarte Lain. Wcześniej PBG przejęła Energomontaż Południe, firmę wyspecjalizowaną w budownictwie dla energetyki.