Zdaniem Marka Woszczyka, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, proces liberalizacji rynku gazu może się rozpocząć w przyszłym roku.

"Na rynku gazu nie ma konkurencji, mamy praktycznie monopol PGNiG. Prawo energetyczne w takiej sytuacji wyklucza możliwość podjęcia przez prezesa URE zwolnienia przedsiębiorcy z obowiązku taryfowania" - powiedział dziennikarzom prezes Woszczyk.

"Docelowo rynek gazu nie powinien być rynkiem regulowanym i osobiście będę do tego dążył. Trwają prace nad ustaleniem harmonogramu liberalizacji" - dodał.

Poinformował, że z Polityki Energetycznej Polski do 2030 roku wynika, że powinna powstać mapa drogowa liberalizacji rynku gazu.

"Przy ministrze gospodarki pracuje w tej chwili zespół roboczy, którego prezes URE jest członkiem"

"Przy ministrze gospodarki pracuje w tej chwili zespół roboczy, którego prezes URE jest członkiem i który zajmuje się zagadnieniami dotyczącymi przygotowania mapy drogowej. Mam nadzieję, że proces liberalizacji rynku gazu będzie następować poprzez sprawdzone rozwiązania na rynkach, w szczególności Europy Zachodniej pt. "Programy uwalniania gazu" - powiedział prezes URE.

Na pytanie czy jest możliwe, by proces liberalizacji rozpoczął się w przyszłym roku, prezes URE odpowiedział:

"Nie wykluczam, nie jest to niemożliwe. Wymaga to silnej determinacji i woli współdziałania wszystkich interesariuszy tego projektu. Na szczęście taka determinacja jest, więc jestem optymistą".