Komisja Europejska zaproponowała w środę unijny budżet na 2012 rok w wysokości 132,7 mld euro, czyli o 4,9 proc. więcej niż wynosił budżet na rok 2011.

"Niektórzy pytają, dlaczego zwiększamy budżet UE w czasie gdy kraje szukają oszczędności w budżetach krajowych. To w pełni uzasadnione pytanie. Wzrost budżetu wynika przede wszystkim z tego, że musimy uregulować należności za projekty realizowane w całej Europie" - powiedział komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski.

Chodzi przede wszystkim o płatności za projekty realizowane w ramach polityki spójności (wzrost o 8,4 proc.) oraz programy badawcze (wzrost o 13,3 proc.), do których UE zobowiązała się w budżecie wieloletnim na lata 2007-2013. "Zobowiązanie należy regulować" - mówi Lewandowski.

Budżet będzie musiał zostać przyjęty przez Parlament Europejski i Radę ministrów finansów UE.

W ub. roku grupa płatników netto na czele z Wielką Brytanią po miesiącach trudnych negocjacji doprowadziła do ograniczenia wzrostu budżetu do 2,9 proc., argumentując, że w czasach kryzysu także Unia musi zacisnąć pasa.