W sprzedaży samochodów dostawczych na polskim rynku potęgą jest nadal Fiat. Jednak dystans do włoskiego koncernu coraz bardziej skracają firmy znad Loary.
Do końca lutego 2011 r. Fiat sprzedał na polskim rynku 1,1 tys. samochodów dostawczych o masie do 3,5 tony. To o 6,14 proc. mniej niż rok temu. W tym czasie wyniki drugiego w rankingu Citroena były lepsze o 22,5 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Jednak Francuzi sprzedali od początku roku tylko 648 samochodów – połowę mniej niż Fiat. Jeszcze wyższe wzrosty ma czwarty w rankingu Peugeot. W styczniu i lutym zarejestrowano w naszym kraju 593 auta tej firmy – o 61,14 proc. więcej niż przed rokiem. Dystans do Fiata skrócił też piąty w kolejności Ford. Do końca lutego zarejestrowano w Polsce 491 samochodów tej marki – o 20 proc. więcej niż w 2010 r.
Z czołówki tylko Renault miał gorsze wyniki niż przed rokiem. Sprzedaż trzeciego na rynku producenta wyniosła 607 sztuk i była o 4,26 proc. gorsza niż rok temu. – Z analizy wstępnych danych z systemu CEP wynika, że w lutym zarejestrowano ponad 2,8 tys. aut dostawczych o masie do 3,5 tony – podał monitorujący krajowy rynek motoryzacyjny Instytut Samar.
Od początku roku łącznie zarejestrowano 5299 samochodów dostawczych, czyli o 11,82 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
– Obserwowany wzrost liczby rejestracji w lutym to efekt oddziaływania na rynek kilku czynników, takich jak ożywienie gospodarcze oraz związane z tym odrodzenie się polskiego transportu, zarówno w segmencie pojazdów dostawczych, jak i ciężarowych – dodają analitycy Samaru.
Najwięcej – bo aż 62,7 tys. samochodów dostawczych o masie całkowitej do 3,5 tony – zarejestrowano w 2008 roku. – W latach 2009 – 2010 w związku z kryzysem firmy ograniczyły swoje zakupy, decydowały się na przedłużanie okresu eksploatacji posiadanej floty, a także często podejmowały decyzję o ograniczeniu parku pojazdów. Wydaje się, że obecnie proces wymiany wraca do normy, wzmocniony dodatkowo potrzebą odnowienia parku samochodów zakupionych w latach wcześniejszych – uważają analitycy Samaru.
W 2010 r. zarejestrowano tylko 40,7 tys. pojazdów dostawczych.