Fiat zamierza zainwestować 1,6 mld euro w budowę własnej fabryki w Rosji. W celu sfinansowania projektu włoski koncern zwrócił się do rosyjskiego państwowego banku rozwoju gospodarczego VEB.

„Zdecydowanie chcemy działać w Rosji” – powiedział wczoraj szef koncernu Sergio Marchionne podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy w Turynie – „Rozważamy partnerstwo z rosyjskimi firmami” – cytuje słowa Marchionne agencja Bloomberg, która zarazem podkreśla, że nie wymienił on jeszcze nazwy żadnej spółki.

W lutym Fiat zrezygnował z tworzenia joint venture z rosyjską firmą Sollers mającą siedzibę w Moskwie.

Nowa fabryka miałaby produkować 300 tys. samochodów rocznie. Fiat chce skoncentrować się na średnich i dużych autach, wozach sportowo-użytkowych SUV i pojazdach dostawczych po markami Fiata i Jeepa – wynika z listu na temat swych planów przedstawionego w rosyjskim ministerstwie gospodarki.

Fiat jeszcze nie wybrał lokalizacji fabryki, ale według anonimowych źródeł najpewniej powstanie ona albo w obwodzie lipieckim, na południe od Moskwy, albo w Tatarstanie. Według czwartkowego „Kommiersanta” koszty budowy fabryki wyniosą nawet 2 mld euro.

Projekt planowany z Sollers był wyceniany na 2,4 mld euro. „Będziemy sami realizować nasze przedsięwzięcie w Rosji” – powiedział Marchionne na początku marca. Sollers jeszcze w lutym zawarł umowę o utworzeniu joint venture z amerykańskim Fordem.