Na temat zmian w OFE Polacy dostali sprzeczne informacje z konferencji prasowych i felietonów autorów zmian i ich oponentów. Czas na rzetelną informację. A tę można przedstawić w Sejmie.
Na razie w dyskusji o OFE dostaliśmy wszystko, tylko nie pełną informację i wyliczenia. Zamiast przedstawić białą księgę ze wszystkimi istotnymi informacjami o proponowanych zmianach, rząd raczył nas przeciekami z dyskusji między ministrami Fedak, Rostowskim i Bonim. Gdy przyszedł czas na publiczną prezentację pomysłu, dostaliśmy konferencje prasowe premiera i ministrów oraz felietony ich autorstwa, w których poznaliśmy różne, czasem sprzeczne powody, dla których zmiany są potrzebne. Kakofonia w mediach i zdezorientowanie obywateli narastają.
Tak być nie powinno. Proponowana zmiana dotyczy bezpieczeństwa finansowego Polaków, wypłacalności budżetu oraz kluczowej dla gospodarki decyzji o tym, jak będziemy oszczędzać na emerytury. Zmiana OFE jest zbyt poważnym działaniem, by za dyskusję na jej temat wystarczyły konferencje prasowe i felietony. Jednak białej księgi spójnie i wyczerpująco przedstawiającej wiedzę i plany rządu w sprawie OFE raczej już się nie doczekamy. Rząd ogłosił mniej więcej, co zrobi, bez podania szczegółowych powodów oraz propozycji zmian. Widocznie czuje, że obywatele nie zasługują na wyczerpujące informacje w tak ważnej sprawie.
Pozostało
73%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama