"Warianty ewentualnego powiązania KHW i Węglokoksu są obecnie analizowane; do końca lutego spodziewamy się wstępnych wniosków z tych analiz. Następnie przed nami etap konsultacji społecznych, przy czym decyzje końcowe należą do właściciela (skarbu państwa-PAP)" - powiedział w poniedziałek PAP wiceprezes KHW ds. ekonomiki i finansów Artur Trzeciakowski.
Specjaliści analizują wiele wariantów takiego połączenia: od wniesienia KHW do Węglokoksu (lub odwrotnie), poprzez objęcie nowej emisji akcji holdingu przez Węglokoks lub tzw. zwrotne zasilenie finansowe KHW (obligacje, pożyczki), po stworzenie nowego podmiotu, który skupi obie firmy. Niezależnie od tych analiz, władze holdingu realizują program restrukturyzacji, dający w przyszłości możliwość samodzielnego debiutu na giełdzie.
"Upublicznienie spółki ma sens wtedy, gdy dzięki temu uda się osiągnąć efekt adekwatny do wartości firmy. Wcześniej musimy udowodnić inwestorom, że KHW jest w stanie zapewnić im stabilne, godziwe zyski. Takim punktem odniesienia powinno być pierwsze półrocze przyszłego roku; wówczas optymalny dla debiutu byłby koniec 2012 r." - ocenił wiceprezes.
Część przygotowań do upublicznienia KHW ma już za sobą - m.in. wprowadzono elementy międzynarodowych standardów rachunkowości (w tym formacie dostępne są sprawozdania finansowe od 2007 r.) oraz system zarządzania ryzykiem, a także nowy model zarządzania projektami. Do wykonania pozostała jeszcze m.in. czasochłonna wycena złóż węgla, niezbędna do stworzenia prospektu emisyjnego.
Największym problemem KHW w ostatnich latach była słaba płynność finansowa i narastające przeterminowane zobowiązania wobec kontrahentów. Obecnie - jak powiedział Trzeciakowski - kwota takich długów sukcesywnie maleje; jest szansa, że do końca roku zostanie zredukowana do zera. Obecnie najstarsze niespłacone zobowiązania KHW pochodzą z listopada 2010 r.
"Od sierpnia 2009 r. do dziś zmniejszyliśmy poziom przeterminowanych zobowiązań z prawie 700 mln zł do 150 mln zł" - poinformował wiceprezes. Udało się to dzięki wdrożeniu programu oszczędnościowego (przyniósł ponad 200 mln zł), zawarciu porozumień z kontrahentami oraz skutecznej emisji obligacji, spłacanych przez holding węglem.
Katowicki Holding Węglowy to jedna z trzech największych polskich spółek węglowych, należy do skarbu państwa
Dotychczas - jak poinformował Trzeciakowski - KHW wyemitował takie obligacje wartości ponad 560 mln zł, z czego 365 mln zł zostało już spłacone. Wartość tegorocznej emisji to ok. 300 mln zł. Holding finalizuje długoterminowe (na 3-4 lata) umowy na dostawy węgla do energetyki, co umożliwi także emisję obligacji na dłuższe terminy. Nabywcami obligacji jest kilkanaście podmiotów, m.in. giełdowe grupy Kopex i Famur.
Wiceprezes wyjaśnił, że wzrost zadłużenia i obniżenie płynności finansowej KHW w ostatnich latach wynikał przede wszystkim z realizacji inwestycji, koniecznych dla utrzymania zdolności produkcyjnych. W ciągu sześciu lat holding wydał na nie ok. 3,5 mld zł, z czego 1,7 mld zł w latach 2008-2009. Zakładano, że lukę finansową uzupełnią pieniądze z giełdy, ale rynkowy kryzys pokrzyżował te plany. W tym roku grupa KHW zamierza wydać na inwestycje ok. 570 mln zł, wobec 470 mln zł w 2010 r.
Innym źródłem finansowania dla KHW może stać się zawarta jesienią ubiegłego roku umowa ze znaną firmą doradczą z branży finansowej Icentis Corporate Solutions. W miarę potrzeb holding mógłby korzystać ze średnioterminowego finansowania (3-5 lat) w wysokości od 800 mln zł do nawet 1,5 mld zł.
Katowicki Holding Węglowy to jedna z trzech największych polskich spółek węglowych, należy do skarbu państwa. Ubiegły rok firma zamknęła - według wstępnych danych - zyskiem przekraczającym 30 mln zł, a cała grupa KHW (holding i m.in. kopalnia Kazimierz-Juliusz) ok. 34 mln zł. W 2009 r. zysk wyniósł ok. 90 mln zł; plan na 2011 r. zakłada kilkadziesiąt milionów zł zysku, przy wydobyciu ponad 14 mln ton węgla (wobec ok. 13,5 mln ton w 2010 r.).