Jeszcze tylko do 13 lutego przedsiębiorcy z Podkarpacia, którzy ponieśli straty w ubiegłorocznej powodzi, mogą ubiegać się o pożyczki w wysokości do 50 tys. zł. Dotychczas z takiej formy pomocy skorzystało już ponad 440 przedsiębiorców z regionu.

Pożyczki powodziowe są przyznawane w ramach programu realizowanego przez ministra gospodarki ze środków budżetowych. Na Podkarpaciu umowy z firmami podpisuje spółka Poręczenie Kredytowe, która wygrała konkurs organizowany przez ministra gospodarki na obsługę tych pożyczek.

13 lutego upływa ustawowy termin na składanie wniosków o pożyczki powodziowe. W regionie, w najbliższy poniedziałek i środę, odbędą się ostatnie spotkania z przedstawicielami spółki, podczas których zainteresowani przedsiębiorcy będą mogli złożyć wnioski. Spotkania odbędą się m.in. w Gorzycach, Moderówce i Wielopolu Skrzyńskim.

Jak poinformował prezes Poręczeń Kredytowych Tomasz Bąkowski, każdy przedsiębiorca, który przyjdzie na spotkanie i będzie spełniał kryteria, na pewno uzyska pomoc przy wypełnianiu formularzy. "Chcemy, aby każdy poszkodowany w powodzi przedsiębiorca mógł skorzystać z pomocy oferowanej przez budżet państwa" - dodał.

O pożyczkę mogą ubiegać się firmy, które poniosły szkody w ubiegłorocznej powodzi i zatrudniają nie więcej niż 50 pracowników. Przedsiębiorca nie może korzystać z innej pomocy przy likwidacji szkód powodziowych.

Pożyczki mogą być umarzane w całości

Pożyczki mogą być umarzane w całości, jeśli dany przedsiębiorca był ubezpieczony, lub w 75 proc., jeśli nie był.

Dotychczas na Podkarpaciu umowy pożyczkowe zostały podpisane z ponad 440 przedsiębiorcami. Jak wynika z szacunków spółki Poręczenia Kredytowe, jest to ok. 80 proc. firm z województwa podkarpackiego, które ucierpiały w zeszłorocznej powodzi.

Ubiegłoroczna powódź na Podkarpaciu, w maju i czerwcu, spowodowała ogromne spustoszenia. Straty tylko w infrastrukturze oszacowano na ponad 708 mln zł, a zniszczenia urządzeń melioracyjnych na 350 mln zł. Poszkodowanych zostało 12,8 tys. gospodarstw domowych.