Prezes Giełdy Papierów Wartościowych Ludwik Sobolewski powiedział w poniedziałek, że docelowo w Polsce powinna działać jedna giełda energii elektrycznej.

"Jesteśmy zainteresowani takim celem (...), że w Polsce działa jedna giełda energii elektrycznej, produktów powiązanych, a w przyszłości także innych towarów giełdowych" - powiedział dziennikarzom Sobolewski.

Szef GPW odniósł się w ten sposób do wcześniejszej wypowiedzi ministra skarbu Aleksandra Grada, że chętnie sprzedałby należący do SP pakiet akcji Towarowej Giełdy Energii warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Szef resortu skarbu zastrzegł jednak, że obecnie MSP nie prowadzi żadnych prac w tym kierunku.

Skarb Państwa ma 22,3 proc. akcji TGE. Po 10 proc. akcji posiadają: Elektrim, E.ON Energy Trading SE, PGE Polska Grupa Energetyczna, PGE Elektrownia Opole. Do Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin należy 10,83 proc. walorów. GPW ma 2,33 proc. akcji. Pozostali akcjonariusze to m.in.: Vattenfall Sales Poland, Energa, Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja, RWE Polska, Elektrim Volt oraz PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. TGE rozpoczęła działalność operacyjną 30 czerwca 2000 r. W sobotę natomiast GPW uruchomiła rynek energii.

"Rynkowi energii elektrycznej, a także towarów giełdowych potrzebna jest koncentracja płynności oraz obrotów. Z tego wynikają oczywiste wnioski (...) na temat ewentualnej akwizycji Towarowej Giełdy Energii. Oczywiście musiałaby być to taka akwizycja, która pozwoliłaby nam zrealizować cel strategiczny w postaci budowy jednolitego, jednego i maksymalnie płynnego rynku" - powiedział w poniedziałek dziennikarzom szef GPW.

Sobolewski zaznaczył, że warunki ewentualnej transakcji byłyby przez GPW "bardzo skrupulatnie przeanalizowane". "To, co chcemy zrobić, ma zbudować korzyść dla naszych akcjonariuszy. To na pewno musiałoby być takie działanie, które pozwoliłoby nam bezproblemowo stworzyć jedno centrum obrotu towarami giełdowymi, w tym energią elektryczną" - dodał.