Tryumf alkoholu, który wprowadziła do sprzedaży Grupa Sobieski, to ewenement na kurczącym się, ale wciąż jeszcze wartym 10 mld zł polskim rynku.
Wódka Krupnik to rekordzista. Jej sprzedaż w ciągu zaledwie pół roku wzrosła o 954 procent. Takiego tempa żadna krajowa wódka jeszcze nie miała.
Alkohol wprowadziła na rynek Grupa Sobieski w marcu tego roku. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Według danych firmy badawczej Nielsen sprzedaż wódki Krupnik wzrosła do 935 tys. litrów we wrześniu. To daje jej 5,5-procentowy udział w całym rynku wódki i mocną, trzecią pozycję w grupie wódek ze średniego segmentu cenowego.

Zaszkodziła akcyza

Grupa Sobieski zrealizowała roczny plan sprzedaży Krupniku w zaledwie sześć miesięcy.
– Kilkukrotnie zwiększyliśmy sprzedaż, wyprzedziliśmy większość znanych krajowych i importowanych wódek. Trudno ocenić, jakimi wzrostami sprzedaży zakończy się z zasady najlepszy czwarty kwartał – mówi Tomasz Kowalski, dyrektor operacyjny Grupy Sobieski.
Triumf Krupniku jest tym bardziej zaskakujący, że ma on miejsce na kurczącym się, ale ciągle jeszcze wartym aż 10 mld zł rynku wódki.
Według danych za wrzesień popyt na ten alkohol zmalał o 4,6 procent. Wartość rynku wódki zmniejszyła się o 3,5 procent. Powód to ubiegłoroczna 9-procentowa podwyżka podatku akcyzowego, która spowodowała wzrost cen wódki średnio o 1,5 zł.
W efekcie wiele popularnych marek zbliżyło się do progu 20 zł, a nawet go przekroczyło, a to dla wielu konsumentów zaporowa bariera przy zakupie alkoholu.

Odpowiedź konkurentów

Wpływ na sprzedaż miał też kryzys ekonomiczny, który spowodował przechodzenie sporej grupy konsumentów od wódek z segmentu premium do niższej półki cenowej.
– Widząc, co się dzieje na rynku, uplasowaliśmy wódkę Krupnik w średnim segmencie cenowym, mimo że zarówno pod względem jakości, jak i opakowania należy do wódek z wyższej półki premium – wyjaśnia Maciej Meyer z Grupy Sobieski.
Z powodu podwyżki akcyzy ucierpieli najwięksi rywale Krupniku. Udziały wódki Absolwent od marca tego roku, kiedy sięgały 10,6 procent, zmalały do września do 9 procent.
Firma CEDC, producent Absolwenta, nie chce jednak oddać pola.
– Ubiegły i obecny rok pokazały również, że w trudniejszych czasach segment ekonomiczny, kurczący się w okresie wzrostu gospodarczego, zaczyna rosnąć. Konsumenci wrażliwi na cenę zaczęli do niego wracać. W związku z tym trendem odświeżyliśmy opakowania czterech naszych ekonomicznych wódek: Żytniówki, Śląskiej, Ludowej i Bossa – mówi William Carem, prezes CEDC.
Grupa Sobieski zamierza wykorzystać potencjał marki Krupnik i rozpoczyna jej eksport na wybrane rynki zagraniczne.
Na początku jej ekspansja ma podążać śladami likieru oferowanego pod tą samą marką. Wódka pojawi się więc w pierwszej kolejności we Francji, w Niemczech oraz krajach Azji.