Dilerzy znaleźli sposób, by w przyszłym roku sprzedawać auta z kratką, od których można odliczyć 100 proc. VAT. Wystarczy do 31 grudnia podpisać umowę leasingową i wpłacić opłatę wstępną. Resort finansów potwierdza: tak, to możliwe.
Sprzedawcy nowych samochodów martwili się, że wkrótce przyjdzie im zwinąć interes z autami z kratką. Niektórzy przestali już przyjmować zlecenia na takie auta w obawie, że fabryki nie zdążą dostarczyć samochodów przed końcem roku. Uważano, że jest to warunek konieczny do pełnego odpisu VAT.
Tymczasem sprzedawca Porsche w Polsce znalazł lukę i sposób na wydłużenie żniw na te auta na kolejne miesiące przyszłego roku. Maciej Janiszewski, szef KPI Sports Cars, wyłącznego importera Porsche w naszym kraju, twierdzi, że sylwester będzie tylko ostatnim dniem na podpisanie umowy leasingu na taki pojazd.
– Znaleźliśmy lukę w prawie, która pozwoli odpisać cały VAT, nawet jeżeli nie odbierzemy fizycznie samochodu w tym roku. Wystarczy do 31 grudnia podpisać umowę leasingową i wpłacić tzw. opłatę wstępną – mówi Maciej Janiszewski. Jak twierdzi, wraz z uzyskaniem od firmy leasingowej faktury podatnik będzie mógł odpisać część VAT w kwocie proporcjonalnej do opłaty wstępnej. Z następnym odliczeniem będzie musiał jednak poczekać do dnia fizycznego odbioru samochodu i naliczenia pierwszej raty leasingowej.
Ważna rejestracja w US
Pytanie, czy takiego samego zdania będzie urząd skarbowy? Z informacji, jakie uzyskaliśmy od Magdaleny Kobos, rzeczniczki Ministerstwa Finansów, wynika, że nie powinno być z tym żadnego problemu, pod warunkiem że umowy te zostaną zarejestrowane we właściwym urzędzie skarbowym najpóźniej 30. dnia, licząc od dnia wejścia w życie projektowanej ustawy. Dotąd zmiany nie przeszły jeszcze przez Sejm.
– Analizujemy tę sprawę. Do czasu gdy nie będziemy pewni, że jest to w pełni bezpieczne dla klientów, nie będziemy im tego komunikowali – mówi Leszek Kempiński z Kulczyk Tradex.
Ulga dla sprzedawców
Możliwość późniejszego dostarczenia aut to dobry znak dla całej branży motoryzacyjnej, bo planowane przez Ministerstwo Finansów zawieszenie odpisu VAT od samochodów z kratką uderzyć miało od nowego roku przede wszystkim w sprzedawców aut klasy premium.
Obecnie auta z kratką w tej grupie modelowej, w której są dostępne, stanowią nawet 40 proc. sprzedaży. Jak wylicza Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, do końca września 2010 r. zarejestrowano w naszym kraju ponad 54,4 tys. samochodów osobowych z homologacją ciężarową, czyli ponad 25 proc. wszystkich sprzedanych w tym czasie samochodów w Polsce. Największym wzięciem wśród polskich przedsiębiorców cieszą się Skoda, Ford, Toyota, Opel i Volkswagen.
Komentarze (10)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeWedług mnie godne pożałowania jest sprowadzenie samochodów typu limuzyna jako :
2 miejscowa ciężarówka (gdzie tam kratkę wstawić ? )
Wóz pomocy technicznej (agregat od spawarki w bagażniku)
Ambulans do przewozu osób (światła ostrzegawcze i oznaczenia na bokach)
Bankowóz (no comment)
Ja działam na tym rynku (brokerskim) już 5 lat i mam wypracowane dobre upusty u dealerów, a jakiś "handlarzyna" oszuka fiskusa na akcyzie i ma podobną cenę do mnie.
Konkurujmy z dealerami ale uczciwie. Jestem za pełnym odliczeniem VAT-u od samochodów bez potrzeby upiększania ich kratką.
Przedsiębiorcy są wściekli na rząd ktory ogranicza oczywiste prawa,więc skóry łątwo nie oddadzą , mogą też co planować zakup takiego auta w latach gdy prolongata wygaśnie i znów wróci pełne prawo do odliczeń
Rząd ty czasem pokazuje ,że nie potrafi robić odważnych reform gosp. Budżet ceruje podwyżką podatków, Ustawa która jest jeszcze projektem , to w rzeczy samej lifting starej ustawy do której uwagi wniósł ETS,
Pamiętajmy też że górna kwota do odliczenia vat według założeń to 6 tys.zł-
Często w klasie premium więcej jest vatu od akcyzy , niż ustawodawca daje prawo odliczyć, Pozdrawiam i życzę wszystkim pełnego prawa do vat nie tylko do końca stycznia