Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk z łopatą w ręku otwiera symbolicznie prace związane z budową węzła autostradowego "Stryków". Ponad 300 mln zł ma kosztować wybudowanie skrzyżowania autostrad A1 i A2 pod Strykowem (Łódzkie). Inwestycja, którą symbolicznie rozpoczęto w środę, ma być zakończona pod koniec listopada 2011 roku.

Jak informuje PAP, przy rozpoczęciu budowy obecny był m.in. minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Szef resortu przypomniał, że węzeł autostradowy "Stryków" jest drugim co do wielkości tego rodzaju obiektem drogowym w Polsce. Pierwszy znajduje się w okolicach Sośnicy koło Gliwic, gdzie krzyżować się mają autostrady A1 i A4.

Grabarczyk zwrócił uwagę, że w lipcu zostaną podpisane dwa ostatnie kontrakty na budowę kolejnych odcinków A1 w Łódzkiem. Dzięki temu fragment A1 od Torunia do Strykowa, liczący 144 km "znajdzie się w budowie".

Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w obrębie węzła "Stryków" znajdą się dwa kilometry autostrady A2 (Warszawa-Poznań) oraz ok. 5 kilometrów autostrady A1 (Łódź-Gdańsk). Ogólna długość zjazdów ma mieć 18 km. Konieczne będzie wybudowanie 13 wiaduktów, w tym trzech wiszących.

Skrzyżowanie powstanie na obszarze prawie 130 hektarów. Wykonawcą węzła jest warszawska firma Budimex.

Autostrada A1, czyli europejska droga E75, jest częścią Transeuropejskiego Korytarza Transportowego Północ-Południe, łączącego Skandynawię z krajami leżącymi nad Morzem Śródziemnym. Korytarz biegnący od Morza Bałtyckiego przez Czechy, Słowację do Austrii ma stanowić nowoczesne połączenie komunikacyjne między Gdańskiem a Wiedniem. Autostrada A1 na terytorium Polski będzie biegła od Gdańska przez Toruń, Łódź, Częstochowę i Katowice, aż do granicy państwa w Gorzyczkach.

Autostrada A2 ma połączyć wschodnią i zachodnią granicę Polski, od przejścia granicznego z Niemcami w Świecku do polsko-białoruskiego przejścia Kukuryki-Kozłowicze.