W piątek minister infrastruktury Cezary Grabarczyk poinformował, że samochody osobowe do 3,5 tony oraz motocykle mają być zwolnione z obowiązku płacenia za przejazd odcinkami autostrad, finansowanych z budżetu państwa, a przebiegających w pobliżu miast.
Lista bezpłatnych obwodnic
Bezpłatnie będzie można przejechać autostradą A1 na odcinkach: węzeł Stryków - węzeł Romanów (w okolicach Łodzi), węzeł Lgota - węzeł Zawodzie (w okolicach Częstochowy), węzeł Bytom - węzeł Gliwice (w okolicach aglomeracji katowickiej); A2 na odcinkach: węzeł Stryków I - węzeł Stryków II (w okolicach Łodzi), węzeł Pruszków - węzeł Konotopa (w okolicach Warszawy); A4 na odcinkach: węzeł Nowa Wieś Wrocławska - węzeł Bielany Wrocławskie (w okolicach Wrocławia), węzeł Sośnica - węzeł Murckowska (w okolicach aglomeracji katowickiej) węzeł Balice I - węzeł Łagiewniki (w okolicach Krakowa), węzeł Wierzchosławice - węzeł Krzyż (w okolicach Tarnowa), węzeł Rzeszów Zachodni - węzeł Rzeszów Wschodni (w okolicach Rzeszowa); A8 na odcinku węzeł Pawłowice - węzeł Nowa Wieś Wrocławska(w okolicach Wrocławia).
Skąd wziąć na nie pieniądze
Premier był pytany w sobotę w radiu RMF FM o to, że Grabarczyk jeszcze niedawno w Sejmie "rozdzierał szaty" i mówił, że na takim rozwiązaniu Fundusz Drogowy straciłby aż 3,5 mld zł.
Tusk powiedział, że Grabarczyk jest odpowiedzialnym ministrem. "I dlatego ten postulat dość oczywisty, i dla mnie też oczywisty, aby autostradowe obwodnice miejskie nie były płatne, musi być zrównoważony pieniędzmi na dokończenie budowy autostrad" - mówił premier.
Dlatego - dodał szef rządu - "Grabarczyk rozdziera szaty wtedy, kiedy razem ustalamy, że nie będzie płatnych obwodnic, bo równocześnie ja mu nie mówię, że dostanie równowartość tych pieniędzy z innych działów".
Tusk powiedział, że we wtorek Rada Ministrów podejmie ostateczną "decyzję o tym, że obwodnice będą bezpłatne". "Będziemy korygowali ewentualnie inne plany Ministerstwa Infrastruktury" - zapowiedział jednocześnie premier.
Zwolnione z pobierania opłat będą odcinki autostrady A1, A2, A4 i A8, czyli - jak mówił w piątek dziennikarzom Grabarczyk - "dotyczy to takich aglomeracji, jak wrocławska, śląska, krakowska, tarnowska, rzeszowska, częstochowska i łódzka".