Przyznała jednak, że przepisy ustawy o Narodowym Banku Polskim są nieprecyzyjne, w związku z tym trzeba je interpretować.
"Z uwagi na dobro polityki pieniężnej, dobro Narodowego Banku Polskiego i ciągłość działania banku centralnego i minimalizację ryzyka prawnego można było zastosować interpretację funkcjonalną i celowościową. Zgodnie z nimi Piotr Wiesiołek objął obowiązki prezesa NBP i przejął wszystkie jego kompetencje, także do przewodniczenia RPP i głosowania na jej posiedzeniach, wraz z korzystaniem z uprzywilejowanej pozycji w radzie. Według mnie jest to zgodne z ustawą o NBP i Konstytucją" - powiedziała.
"Ustawa o NBP wymaga nowelizacji"
Prof. Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że interpretacje ustawy o NBP nie są wolne od wad, a sama ustawa wymaga nowelizacji.
"Poza zasadą praworządności są w systemie demokratycznego państwa inne wartości dające możliwość interpretacji obowiązujących norm. Tym bardziej, że przepisy, zwłaszcza ustawa o NBP, wydają się niejednoznaczne i są niedostosowane do tego typu sytuacji (jak śmierć prezesa NBP)" - powiedziała dziś prof. Chojna-Duch.
W jej ocenie każda z interpretacji nie jest wolna od wątpliwości i wewnętrznych konfliktów norm. "Należy jednoznacznie uregulować pojęcie "nieobecności" prezesa NBP. Obecnie nie wiadomo, czy jest to nieobecność czasowa, czy trwała, a z drugiej strony ustawa mówi o wygaśnięciu kadencji prezesa m.in. wskutek śmierci" - poinformowała.
"Kandydata na szefa NBP może wskazać nowy prezydent"
Chojna-Duch powiedziała dziś, że nie ma znaczenia, czy kandydata na nowego prezesa NBP wskaże pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, czy też zostanie on wskazany po wyborach przez nowego prezydenta.
"Nie należy się nadmiernie spieszyć. Zobaczymy jak będzie działał bank w najbliższym okresie. Wierzę, że prezes Piotr Wiesiołek, mający doświadczenie jako wiceprezes NBP, obserwujący prace rady i uczestniczący w nich, będzie realizował swoje funkcje równie dobrze jak prezes Sławomir Skrzypek" - powiedziała z rozmowie z PAP.
Poinformowała ponadto, że RPP nie dostała jeszcze od zarządu NBP do zatwierdzenia sprawozdania finansowego banku centralnego za ubiegły rok, ani opinii EBC na temat uchwały rady dotyczącej podziału zysku.