Gazowy monopolista inwestuje w poszukiwania ropy i gazu za granicą. Nie obawia się inwestycji w krajach, do których nie zajrzała jeszcze zachodnia konkurencja
W ciągu najbliższych czterech lat PGNiG chce zdobyć licencje na poszukiwania ropy i gazu w Tunezji, Maroku, Kenii i Mongolii. Jeszcze w tym roku wystartuje w konkursie na koncesję w Algierii.
W ciągu kilku najbliższych miesięcy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo weźmie udział w przetargu na koncesję poszukiwawczą na złożach w Algierii. Będzie to szósty zagraniczny rynek, na którym spółka chce wydobywać surowce. W Algierii chciałaby szukać ropy naftowej. Jak się dowiedzieliśmy PGNiG szykuje się również do wejścia do Tunezji. Cel to złoża gazu ziemnego.
To nie koniec planów polskiej firmy. PGNiG zamierza poszukać surowców na całym świecie, głównie w Afryce i Azji. Do 2014 roku zamierza zdobyć licencje w Maroku, Mongolii i Kenii.
– W Maroku szukamy możliwości inwestycji w poszukiwania złóż węglowodorów. Interesująca jest koncesja Ouest Souss – mówi Piotr Gliniak, dyrektor Departamentu Poszukiwania złóż PGNiG.
Spółka chce zdobyć tam do 35 proc. udziałów. Poszukiwania prowadzić miałaby wspólnie z GB Petroleum. Spore nadzieje PGNiG wiąże także z dziewiczymi, nierozpoznanymi na razie, obszarami w Kenii i Mongolii. Planuje pozyskać tam koncesje typu greenfield, gdzie prace badawcze trzeba prowadzić od zera. Według Piotra Gliniaka potencjał tych obszarów może być jednak ogromny.



– Rozpoczęliśmy już wstępne negocjacje w Kenii, gdzie liczymy na potencjalne złoża ropy. Zaczęliśmy także rozmowy z rządem w Ułan Bator – twierdzi.
W Mongolii PGNiG zamierza pozyskać koncesję na obszarze Sharga III.
– To bardzo perspektywiczny region. Obejmuje on teren o wielkości 1/10 obszaru Polski. W dodatku nie ma tam jeszcze zagranicznej konkurencji – dodaje Piotr Gliniak.
Już dziś Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ma koncesje poszukiwawcze w Norwegii, Danii, Egipcie, Pakistanie i Libii, z których może wydobyć prawie 152 mld m sześc. gazu. To dokładnie tyle, ile wynoszą całkowite polskie zasoby. Z zagranicznych złóż PGNiG mógłby również wydobyć 80 mln ton ropy (roczne zużycie tego surowca w Polsce wynosi 20 mln ton).
Spółka intensyfikuje działania za granicą, bo konstrukcja taryfy, na podstawie której Urząd Regulacji Energetyki określa cenę gazu, sprawia, że wydobycie w kraju nie jest wystarczająco opłacalne.
Bez zmiany polityki taryfowej PGNiG nie będzie mogło również zwiększyć wydatków na poszukiwanie i wydobycie w kraju.