Będą kłopoty z dojazdem do Warszawy, ale komunikacja miejska jest gotowa na przyjęcie kibiców. W samej Warszawie powstaje zgodnie z harmonogramem tylko Stadion Narodowy. Nie ma już szansy na zagospodarowanie do 2012 roku terenów wokół piłkarskiej areny.
Warszawa – jako jedyne polskie miasto – mogła ze spokojem oczekiwać na wczorajszą decyzję UEFA o przyznaniu praw do organizacji mistrzostw. W stolicy prace wrą – 4 maja podpisano umowę na budowę Stadionu Narodowego. Obiekt w centrum Warszawy dla 55 tys. widzów ma być gotowy za dwa lata – 16 maja 2011 r. Najważniejsza – obok kijowskiej – arena Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 będzie najdroższym obiektem sportowym, jaki powstaje na zawody. Konsorcjum, na czele z austriacką firmą Alpine Bau (z polskimi spółkami – PBG i Hydrobudową), zaoferowało w przetargu ofertę 1 mld 252 mln zł. To oznacza, że łączny koszt budowy stadionu wyniesie ponad 1,4 mld zł (projekt budowlany kosztował 40 mln, a na wcześniejsze prace wydano 125 mln zł).

Stadion i wokół nic

Podczas podpisania umowy Juliusz Sikora, dyrektor firmy Alpine Construction Polska, obiecywał, że obiekt powstanie na czas. W najgorętszych okresach na placu budowy pracować ma nawet ponad 1 tys. robotników, 14 dźwigów i specjalistyczne urządzenia do montażu składanego dachu, który przykryje nie tylko trybuny, ale także murawę stadionu.
Mimo że od rozstrzygnięcia konkursu architektonicznego na zagospodarowanie 40-hektarowego kwartału otaczającego nowy stadion minął rok, nic się tam nie dzieje. Minister sportu Mirosław Drzewiecki zapowiedział już, że przed Euro 2012 nie rozpocznie się budowa żadnego z elementów otoczenia stadionu (np. hali sportowo-widowiskowej dla 20 tys. widzów). Powód – brak pieniędzy w budżecie i kiepska koniunktura na rynku deweloperskim.

Nowy tabor, stare dworce

Podczas kwietniowej wizyty w Polsce delegaci UEFA bardzo wysoko ocenili warszawski port lotniczy. Do 2012 roku mamy jednak zwiększyć przepustowość lotniska do 42 samolotów na godzinę. Służby portowe już dziś są w stanie przyjąć 36 samolotów, a po zakończeniu rozbudowy terminalu osiągnięty zostanie wyznaczony limit.
Atutem Warszawy będzie też szybkie połączenie kolejowe lotniska Okęcie z centrum miasta. Jeżeli PKP upora się do mistrzostw z budową półtorakilometrowego łącznika do istniejącej stacji, przejazd nowymi pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej zajmie 20 minut (przetarg na dostarczenie nowych składów już trwa). Warszawa systematycznie wymienia także tabor komunikacji miejskiej.
Do mistrzostw znikną z ulic ostatnie zdezelowane ikarusy – zastąpią je niskopodłogowe autobusy. Po torach ma jeździć też 120 nowych niskopodłogowych tramwajów. Firmy, których oferty odrzucono w przetargu, zdecydowały, że nie będą dłużej blokować realizacji tego zamówienia warszawskiego samorządu.



Niestety, do Euro 2012 stolica nie doczeka się nowoczesnych dworców kolejowych. Warszawę Centralną przed przyjazdem kibiców czekają jedynie zabiegi kosmetyczne (m.in. mycie peronów i remont toalet). Pod znakiem zapytania stoi wciąż budowa nowych obiektów w miejscu dworca Warszawa Wschodnia, który prawdopodobnie zostanie tylko wyremontowany.
W 2010 roku ma się natomiast zacząć przebudowa dworca Warszawa Zachodnia. Zakończenie pierwszego etapu inwestycji planowane jest na 2012 rok. Obejmuje on budowę hali dworcowej i hotelu. Nowej stacji nie będzie na pewno w pobliżu Stadionu Narodowego.
Jak obiecuje PKP, istniejące perony zostaną jednak uporządkowane i odnowione. Remontu doczeka się także linia tramwajowa oplatająca arenę mistrzostw. Dzięki temu mniej dokuczliwy ma być brak tej części II linii metra, która miała wozić kibiców z centrum miasta na stadion (zostanie uruchomiona najwcześniej w 2013 roku).

Hotele będą, drogi w budowie

Drogowcy obiecują, że na Euro 2012 wybudują już autostradę A2, którą będzie można dojechać do stolicy z zachodu Polski. Gotowa ma być także część dróg ekspresowych, które będą rozprowadzać ruch w kierunku północnym i południowym. Pozostałe części pierścienia obwodnicy Warszawy w trakcie mistrzostw będą dopiero w budowie.
Stolica świetnie radzi sobie za to z bazą hotelową. Z nawiązką wypełniamy kryteria UEFA dotyczące liczby pokoi w hotelach trzy-, cztero- i pięciogwiazdkowych.
OPINIA
HANNA GRONKIEWICZ-WALTZ
prezydent Warszawy
Ważna korzyść z przygotowań to wzrost sprawności procesów inwestycyjnych w mieście. Realizujemy 50 projektów o łącznej wartości 7 mld zł. Dzięki nim Warszawa za kilka lat będzie bardziej nowoczesnym i wygodnym miastem. Euro 2012 wzmocni nasz pozytywny wizerunek i rozpoznawalność za granicą. Każdy z pięciu meczów odbywających się w Warszawie obejrzy 40–50 mln telewidzów. W dniach meczu do Warszawy przyjedzie 100 tys. kibiców. W Portugalii, w czasie Euro 2004, ruch turystyczny w regionach, gdzie obywały się mecze, był o 20 proc. wyższy niż w poprzednich latach, a przychody wzrosły o 40 proc. Fakt, że u nas będzie Euro 2012, pomaga mieszkańcom przetrwać trudny okres inwestycji.
Warszawa / DGP