Przekroczenie progu 75 proc. średniego PKB na mieszkańca UE, powyżej którego nie przysługuje dofinansowanie dla regionów, jest w Wielkopolsce mało prawdopodobne - powiedział w poniedziałek PAP wicemarszałek woj. wielkopolskiego Wojciech Jankowiak.

Jak napisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita", PKB na mieszkańca w unijnej perspektywie 2014-2020 może w pięciu polskich województwach okazać się zbyt wysoki, by mogły one nadal dostawać wsparcie przeznaczone dla najbiedniejszych obszarów Unii Europejskiej. Stałoby się tak, jeśli wskaźnik ten przekroczyłby 75 proc. unijnej średniej.

Według cytowanej przez "Rz" prognozy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) funduszy na rozwój regionalny mogą po 2015 r. nie otrzymać województwa: mazowieckie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie oraz śląskie.

"Dojście do poziomu 75 proc. to musiałby być potężny skok"

"Dojście do poziomu 75 proc. to musiałby być potężny skok. Życzmy sobie, żeby tak było. Dla nas pierwszorzędną sprawą jest PKB na głowę mieszkańca. Więc na razie nie płaczmy nad tym, co moglibyśmy z UE dodatkowo otrzymać" - powiedział PAP Jankowiak.

Dodał, że w Wielkopolsce wskaźnik ten wynosi 45 proc. Wicemarszałek zaznaczył, że w regionie wciąż są duże potrzeby, jeśli chodzi o rozwój infrastruktury, więc mniejsze pieniądze miałyby wpływ na planowane inwestycje i poczynione plany.

"Jeśli tak by się stało, że przekroczymy próg 75 proc., z pewnością będziemy musieli korygować naszą strategię rozwoju, którą przyjmowaliśmy do roku 2020 r. W dokumencie tym zakładaliśmy, że otrzymujemy to wsparcie dla regionów bardziej potrzebujących" - stwierdził Jankowiak.