Możliwość utraty przez woj. śląskie unijnego wsparcia w nowej perspektywie finansowej 2014-2020 nie stanowi zagrożenia, jednak byłoby to dużym wyzwaniem - uważają przedstawiciele regionu.

Rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego podkreśla, że gonienie średniej unijnej jest celem, a nie zagrożeniem

Jak napisała poniedziałkowa "Rzeczpospolita", PKB na mieszkańca w unijnej perspektywie 2014-2020 może w pięciu polskich województwach okazać się zbyt wysoki, by mogły one nadal dostawać wsparcie przeznaczone dla najbiedniejszych obszarów Unii Europejskiej. Stałoby się tak, jeśli wskaźnik ten przekroczyłby 75 proc. unijnej średniej.

Według cytowanej przez "Rz" prognozy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) funduszy na rozwój regionalny mogą po 2015 r. nie otrzymać województwa: mazowieckie, dolnośląskie, wielkopolskie, pomorskie oraz śląskie. Wskaźnik zamożności woj. śląskiego miałby wówczas - w ocenie IBnGR - sięgnąć 81,1 proc. średniej UE.

Choć według rzeczniczki Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego Aleksandry Marzyńskiej ewentualna utrata unijnych pieniędzy byłaby dla województwa "dużym wyzwaniem", to nie zagrozi regionowi, jeśli w kolejnej perspektywie finansowej kryteria kwalifikacji dla unijnych programów pomocowych będą podobne, jak w bieżącej.

"Prognoza IBnGR (...) jest bardzo optymistyczna. W 2004 r. PKB woj. śląskiego sięgało 57 proc. średniej krajów UE (PKB całej Polski wyniósł wtedy 49 proc. unijnej średniej - PAP). Aby osiągnąć 75 proc., Polska przez 10 lat musiałaby rozwijać się oáśrednio ok. 2 proc. rocznie szybciej niż cała UE" - powiedziała PAP w poniedziałek Marzyńska.

W bieżącej perspektywie finansowej wszystkie polskie województwa zakwalifikowały się do korzystania z unijnych środków przeznaczonych na rozwój regionów

Jak jednak podkreśliła, jako kryterium kwalifikacji regionów do otrzymywania środków przeznaczonych na wyrównywanie poziomu życia we Wspólnocie w bieżącej perspektywie finansowej przyjęto uśredniony wskaźnik PKB na głowę mieszkańca za lata 2002-2004.

"Zakładając utrzymanie podobnej metodologii w kolejnej perspektywie, kryterium kwalifikacyjnym na lata 2014-2020 byłby wskaźnik PKB z lat 2009-2011, w których przekroczenie progu 75 proc. PKB całej UE nie jest prawdopodobnie zakładane nawet w optymistycznej prognozie IBnGR" - oceniła Marzyńska.

"Gdyby jednak założyć nawet, iż prognoza IBnGR sprawdzi się, nie można tego rozpatrywać w kategorii ryzyka i niebezpieczeństwa. Przecież gonienie średniej unijnej w zakresie rozwoju gospodarczego jest naszym celem, a nie zagrożeniem. Jeśli prognoza się ziści, to będziemy mieli do czynienia z wielkim sukcesem regionu" - dodała rzeczniczka.

W bieżącej perspektywie finansowej wszystkie polskie województwa zakwalifikowały się do korzystania z unijnych środków przeznaczonych na rozwój regionów. To najobfitsze źródło wspólnotowych pieniędzy - Unia Europejska przeznacza na ten cel prawie 82 proc. swoich funduszy.