14.7 Londyn (PAP) - Popyt wewnętrzny w Polsce jest zbyt duży, co znajduje wyraz w wysokim poziomie inflacji, szybkim tempie przyrostu płac oraz pogłębiającej się nierównowadze na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego - stwierdzili w poniedziałkowym komentarzu analitycy banku Merrill Lynch (ML).

Według nich, stopa inflacji towarów i usług konsumpcyjnych za czerwiec wyniosła 4,7 proc. rdr wobec 4,4 proc. rdr za maj i 4,5 proc. rdr prognozowanych przez ministerstwo finansów. Na sierpień br. przewidują 5-5,5 proc. rdr.

"Oparcie inflacji na szerokich podstawach znajduje wyraz w dwucyfrowym przyroście płac utrzymującym się w dłuższym okresie"- napisali.

ML zakłada, że płace za czerwiec wzrosły o ok. 10,5 proc. rdr, co oznacza, że ich przyrost był zbliżony do majowego, ale za ostatnie półrocze średnia wzrostu sięgnęła 11,5-12,0 proc., co sugeruje przyspieszenie dynamiki w ostatnich 3-6 miesiącach.

Płace rosnące w szybkim tempie są źródłem popytu wewnętrznego i znajdują wyraz w rosnącym ujemnym saldzie na rachunku obrotów bieżących, który za ostatnie 12 miesięcy do końca maja wyniósł średnio 4,4 proc. PKB wobec 4,3 proc. PKB do końca kwietnia i 4,0 proc. do końca marca. W dalszych miesiącach poziom deficytu rachunku obrotów zdaniem ML przekroczy 5,0 proc. PKB.

"Ogólny stan rachunków zewnętrznych Polski jest jednak znacznie lepszy, niż wynikałoby to z danych deficytu na rachunku obrotów, dzięki silnemu napływowi zagranicznych inwestycji bezpośrednich (FDI) w wys. 3,2 proc. PKB i nadwyżce na rachunku kapitałowym (1,7 proc. PKB), które łącznie w pełni pokrywają ujemne saldo rachunku obrotów" - dodają.

We wtorek GUS ogłosi dane o inflacji za czerwiec, zaś NBP o obrotach finansowych z zagranicą za maj. We wtorek będą też znane dane o płacach za czerwiec, zaś w piątek wyniki produkcji przemysłowej i inflacji w przemyśle za czerwiec.

asw/ drag/