Senat przyjął poprawkę przesuwającą na 1 lipca 2021 r. termin wejścia w życie nowych przepisów o zamówieniach publicznych.
We wczorajszym wydaniu informowaliśmy o odrzuceniu w piątek przez Sejm poprawki, która miała prowadzić do tego samego. Została ona zgłoszona przez opozycję podczas prac nad nowelizacją ustawy – Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2019 r. poz. 2019).
Przypomnijmy – chodzi o ustawę uchwaloną w październiku 2019 r., dla której przewidziano ponad roczny okres vacatio legis. Teraz, na miesiąc przed jej wejściem w życie, Sejm uchwalił nowelizację. A podczas prac nad nią w Sejmie opozycja zaproponowała odroczenie wejścia w życie nowych przepisów o pół roku. Poprawka ta została jednak odrzucona przez większość posłów.
Tymczasem dzień później, w sobotę, Senat głosował nad poprawkami do nowelizacji innej ustawy: o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 374 ze zm.). I to właśnie do niej dodano art. 4b, który ma zmienić art. 1 ustawy ‒ Przepisy wprowadzające ustawę ‒ Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2019 r. poz. 2020). Zgodnie z tym przepisem nowa ustawa miałaby wejść w życie 1 lipca 2021 r.
Senacka poprawka jest precyzyjna i zmierza do przesunięcia terminu wejścia w życie całej nowej ustawy – Prawo zamówień publicznych. Poprawka zgłoszona w Sejmie, wbrew intencjom opozycji, prowadziłaby jedynie do późniejszego obowiązywania samej nowelizacji.
Ostatecznie o senackiej poprawce przesądzi Sejm, głosując nad ustawą antycovidową. Jednakże Senat będzie mógł jeszcze dodać analogiczną poprawkę do nowelizacji ustawy – Prawo zamówień publicznych (1 grudnia odbędzie się poświęcone jej posiedzenie w senackiej komisji gospodarki narodowej i innowacyjności).
O przełożenie terminu wejścia w życie nowych regulacji o zamówieniach publicznych apelują przede wszystkim samorządowcy. Najpierw wystąpił o to Związek Powiatów Polskich, a ostatnio Związek Miast Polskich. Przekonują oni, że pomimo długiego okresu vacatio legis rynek nie jest przygotowany na zmiany. Pandemia pokrzyżowała wszystkim plany. Nie było tradycyjnych szkoleń, konferencji. Przede wszystkim jednak rząd wciąż nie wydał aktów wykonawczych. Wciąż nie działa również platforma e-Zamówienia – do końca marca 2021 r. ma zacząć umożliwiać składanie ofert (patrz: ramka). Na dodatek nowa ustawa jest nowelizowana na ostatnią chwilę.
Rząd odpiera te zarzuty. Przekonuje, że samo Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii przeprowadziło blisko 100 różnego rodzaju konferencji i innych spotkań poświęconych nowym przepisom. Akty wykonawcze już niebawem zostaną wydane, a ich projekty są konsultowane z rynkiem od kilku miesięcy. Organizowanie przetargów w internecie będzie zaś możliwe poprzez MiniPortal BIS.
MRPiT uważa również, że nowe przepisy mogą pomóc firmom w trudnym czasie epidemii.
‒ Proszę przedsiębiorcom powiedzieć, że takie rozwiązania jak waloryzacja wynagrodzeń, obowiązkowe płatności częściami i w zaliczkach, katalog klauzul abuzywnych, ograniczenie kar umownych oraz ochrona dla podwykonawców zaczną obowiązywać pół roku później, że w tak trudnym czasie dla przedsiębiorców nie chcecie im dać tych narzędzi – przemawiał w Sejmie Marek Niedużak, podsekretarz stanu w tym resorcie.
E-zamówienia zgodnie z harmonogramem
Zgodnie z opublikowanym wczoraj przez Urząd Zamówień Publicznych komunikatem prace nad platformą e-Zamówienia przebiegają zgodnie z harmonogramem. Zarówno zamawiający, jak i wykonawcy mogą już rejestrować się na platformie ‒ na początku listopada udostępniony został moduł tożsamości. Oddano też system obsługi zgłoszeń oraz komponent edukacyjny. Ten ostatni zawiera interaktywne instrukcje prezentujące udostępnione funkcjonalności oraz wersję demonstracyjną platformy, na której użytkownicy mogą przetestować udostępnione funkcjonalności zakładania kont podmiotów. Do końca roku zostanie uruchomiony moduł ogłoszeń, a w I kw. 2021 r. ‒ moduł ofert, komponent kryptograficzny i zarządca kluczy. Najpóźniej 30 marca platforma ma więc pozwolić na prowadzenie przetargów i składania ofert za jej pośrednictwem. Do końca następnego roku ma pojawić się możliwość zamieszczania ogłoszeń unijnych oraz przesyłania sprawozdań rocznych przez zamawiających.