Rząd w Berlinie będzie chronił koncerny przed przejęciem.
Kryzys związany z pandemią koronawirusa doprowadził do spadku cen akcji wielu niemieckich firm notowanych na giełdzie. Dla rządu RFN to poważny problem – obawia się on, że fundusze inwestycyjne i państwa spoza UE spróbują wykorzystać sytuację, by robić zakupy w „giełdowym dyskoncie”. Żeby temu zapobiec, zaostrza prawo.
Żaden z przedstawicieli niemieckiego rządu nie mówi głośno, którym przedsiębiorstwom nad Renem grozi przejęcie przez fundusze hedgingowe, państwowe koncerny chińskie czy saudyjskie. Ekonomiczny dziennik „Handelsblatt” przyjrzał się jednak 160 firmom notowanym na frankfurckiej giełdzie. W 17 przypadkach ich wartość jest niższa niż kapitał własny pomniejszony o zobowiązania. W sytuacji takiej znalazły się m.in. gigant ubezpieczeniowy Allianz, koncern chemiczny BASF, linie lotnicze Lufthansa, koncern energetyczny RWE i największy niemiecki bank – Deutsche Bank.
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama