Od niedawna rośliny sprzedawane w sieci muszą być wyposażone w specjalne paszporty. Urzędnicy upierają się, że dotyczy to także hobbystów oferujących jedną sadzonkę.
Jeśli jesteś miłośnikiem ogrodnictwa i od czasu do czasu sprzedajesz wyhodowane przez siebie rośliny, lepiej zrób to na lokalnym bazarze czy targowisku. Wystawienie zaszczepki np. na portalu aukcyjnym może skończyć się nałożeniem kary administracyjnej w wysokości od 500 zł do 5 tys. zł, jeśli sprzedawca nie dołączy do rośliny specjalnego paszportu.
Wynika to z kontrowersyjnej interpretacji przepisów stosowanej zarówno przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) – podmiot odpowiedzialny za egzekucję przepisów i nakładanie kar, jak i Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Są wątpliwości, czy taka wykładnia nie idzie zbyt daleko i czy jest zgodna z przepisami unijnymi.