Chociaż reforma odpadowa staje się już faktem, branża wciąż ma więcej znaków zapytania niż odpowiedzi w fundamentalnych sprawach. Prozaiczne problemy mogą oznaczać srogie kary.
Kontrole inspekcji ochrony środowiska, która zażąda dostępu do podglądu z kamer rozmieszczonych m.in. w zakładach magazynowania odpadów, mogą zacząć się już jutro. W piątek wchodzą bowiem w życie niektóre przepisy znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2019 r. poz. 1579), a wśród nich problematyczne dla branży regulacje dotyczące obowiązkowego zapewnienia dostępu do monitoringu.
Czasu na dostosowanie się do wymogów jest niewiele. A wątpliwości wręcz przeciwnie. Sytuację utrudnia też fakt, że ustawodawca nie przewidział żadnego okresu przejściowego. A za niewywiązanie się z obowiązków przygotował kary administracyjne od 5 tys. zł do 1 mln zł.