Ekonomiczne prawa kobiet są bardzo zróżnicowane w poszczególnych krajach. Aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób poprawić sytuację kobiet na świecie, kluczowe jest zrozumienie źródeł tych różnic. Jednym z naturalnych wyjaśnień są czynniki kulturowe i religijne. Ale coś do powiedzenia na ten temat ma także gospodarka.
Ekonomiczne prawa kobiet są bardzo zróżnicowane w poszczególnych krajach. Aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób poprawić sytuację kobiet na świecie, kluczowe jest zrozumienie źródeł tych różnic. Jednym z naturalnych wyjaśnień są czynniki kulturowe i religijne. Ale coś do powiedzenia na ten temat ma także gospodarka.
Matthias Doepke z Northwestern University oraz Michèle Tertilt z University of Mannheim popatrzyli na problem w następujący sposób: Jeżeli czynniki kulturowe lub religijne odgrywają kluczową rolę, to dlaczego prawa kobiet w krajach rozwiniętych były bardzo ograniczone, gdy kraje te były biedne, a przestały być ograniczone, gdy te kraje stały się bogatsze?
Na przykład w Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych przed 1830 r. kobiety zamężne nie miały praktycznie żadnych praw, a cała władza była w rękach ich mężów. Mężatka nie mogła posiadać własności, nie mogła zawierać umów, nie miała praw do własnych zarobków, nie miała praw rodzicielskich nad dziećmi i nie mogła uzyskać rozwodu. Jednak w XIX w. zarówno Anglia, jak i Stany Zjednoczone przeprowadziły szereg zmian w prawie. Pod koniec tego stulecia uprawnienia mężów i żon były bliskie równości. W 1838 r. w stanie Iowa, a w 1839 r. w Anglii pozwolono kobietom sprawować opiekę nad dziećmi po separacji lub rozwodzie. W 1857 r. w Anglii, a w Stanach od 1900 r. (dokładna data zależy od stanu) wprowadzono świeckie rozwody i pozwolono kobietom wnioskować o rozwód. W drugiej połowie XIX w. wprowadzono też przepisy pozwalające zamężnym kobietom na posiadanie własności.
Co ciekawe, zmiany te miały miejsce na długo zanim kobiety uzyskały prawa wyborcze – a więc wprowadziły je ciała ustawodawcze składające się z samych mężczyzn. Prawa polityczne, w tym przede wszystkim wyborcze kobiet, zostały zreformowane dopiero po kilku dekadach, po rozszerzeniu praw ekonomicznych kobiet zamężnych. 19. poprawka do konstytucji Stanów Zjednoczonych przyznała kobietom pełne prawa do głosowania w 1920 r. Większość kobiet w Anglii uzyskała pełne prawo do głosowania w 1918 r. Oto, jak ważnym czynnikiem sprzyjającym lub blokującym prawa kobiet może być zestaw poglądów wśród mężczyzn!
Podobnie sytuacja wyglądała w kontynentalnej Europie. Prawa zamężnych Francuzek i Niemek znacznie się poprawiły na przełomie XIX i XX w. Niemiecki kodeks cywilny z 1900 r. był dużym krokiem naprzód, ponieważ ustanowił prawo mężatki do własnych zarobków, uznawał równość płci w stosunkach prawnych i wyeliminował reprezentatywną funkcję męża. We Francji w 1881 r. mężatki mogły otwierać konta oszczędnościowe, rozwód stał się legalny w 1884 r., a kobiety otrzymały prawa do własnych zarobków w 1907 r. I znów, podobnie jak w Anglii i Stanach Zjednoczonych, prawo do głosowania dostały dopiero na długo po uzyskaniu uprawnień ekonomicznych (w 1918 r. w Niemczech i w 1938 r. we Francji).
Mężczyźni istotnie ograniczyli swoją władzę i dokonali tego w znacznej mierze bez presji politycznej ze strony kobiet. Dlaczego? Tertilt i Doepke proponują następującą hipotezę: mężczyźni muszą wybierać pomiędzy swoim statusem a statusem swoich córek. W prostym modelu mężczyźni nie chcą wzmocnić pozycji swoich żon i cenią władzę we własnej rodzinie, ale z drugiej strony kochają swoje córki i woleliby, żeby miały one jakiś wpływ na to, co będzie się działo w ich rodzinach. Dodatkowo im większy wpływ kobiet na sytuację w rodzinie, tym lepsze wykształcenie uzyskują dzieci.
Tak skonstruowany model można wykorzystać do prześledzenia głównych źródeł zmian w pozycji kobiet. Głównym czynnikiem przyczyniającym się do poprawy sytuacji kobiet okazał się postęp techniczny po rewolucji przemysłowej, który doprowadził do wzrostu znaczenia wykształcenia. Zmiany te połączone ze spadkiem śmiertelności i dzietności doprowadziły do wzrostu stopy zwrotu z edukacji. To powodowało, że znalezienie wykształconej małżonki staje się kluczowe dla edukacji własnych dzieci. Jednocześnie ojcowie w takiej sytuacji przywiązują większą wagę dla praw córek, ponieważ ma to wpływ na wykształcenie wnuków (obojga płci). Pomiędzy 1840 r. a 1900 r. odsetek dzieci uzyskujących podstawową edukację rośnie z 40 proc. do prawie 100 proc.
Poprawa sytuacji kobiet w XIX w. jako efekt głębszej refleksji nad równością wśród mężczyzn – to brzmi bardzo atrakcyjnie, w duchu literatury Oświecenia, równości i braterstwa. Jednak dbanie o interes własny mężczyzn w postaci troski o córki i wnuki wydaje się mieć nie mniej przekonujące przesłanki: czynniki kulturowe mogą mieć znaczenie, ale bez wzrostu roli kapitału ludzkiego moglibyśmy długo czekać na przekucie idei równości w stan prawny. Zapewnienie wykształcenia dzieciom jest po prostu znacznie prostsze, jeżeli ich matka jest wykształcona. A im bardziej wykształcona kobieta, tym bardziej dopomina się o swoje prawa. Wraz ze zmianą stosunków pracy i uprzemysłowieniem rola kobiet w edukacji dzieci zaczęła być dominująca.
Wątpliwe? Doepke i Tertilt prześledzili debaty o prawach kobiet w USA i Anglii z tego czasu: edukacja i dobrobyt dzieci były najczęściej przytaczanym argumentem. Przeciwnicy przekonywali, że mężczyzna jako głowa domu to naturalny porządek świata i jakakolwiek zmiana tego modelu będzie zagrożeniem dla instytucji rodziny. Ale zwycięzcami tych debat okazali się ci, którzy argumentowali, że zwiększenie autonomii decyzyjnej kobiet pozwala sprawniej poprawiać edukację dzieci.
Brzmi znajomo?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama