Dziś sejmowa komisja zajmie się projektem ustawy o świadczeniu usług w zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wynikających z czynu niedozwolonego. Budzi on jednak wiele kontrowersji.
W zamyśle projekt ma „ucywilizować” rynek odszkodowań. Jednak Naczelna Rada Adwokacka wielokrotnie zwracała już uwagę, że jego założenia w rzeczywistości tylko usankcjonują złe praktyki panujące w tej branży. Palestra ostrzega też, że projekt dopuszcza występowanie pracowników kancelarii jako pełnomocników w sądzie, co przełoży się na gorszą obsługę klientów.
Innym budzącym wątpliwości punktem jest planowany zakaz cesji wierzytelności wynikających z czynów niedozwolonych. W zamyśle projektodawców ma się to odnosić do relacji kancelarii z klientem, aby zapobiegać sytuacjom, gdy przenosi on swoje roszczenie na kancelarię odszkodowawczą, samemu dostając niewielką sumę.
Jednak rozwiązanie to może też spowodować, że niemożliwe będzie bezgotówkowe rozliczanie napraw po wypadkach samochodowych. Obecnie bowiem powszechną praktyką jest, że warsztat wykonujący prace otrzymywał zwrot kosztów bezpośrednio od ubezpieczyciela. Jeśli zmiana weszłaby w życie, klient musiałby sam zapłacić za naprawę, a następnie odzyskać tę sumę od zakładu ubezpieczeniowego.
Etap legislacyjny
Projekt czeka na I czytanie w Sejmie