Tamę patologii ma postawić doprecyzowanie definicji psa i kota rasowego. Zmianę zaproponowali posłowie PiS w autopoprawce do projektu nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt, nad którą prace toczą się w Sejmie.
Obowiązujące przepisy (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1840 ze zm.) nie wyjaśniają pojęć „pies i kot rasowy”, choć się nimi posługują. Artykuł 10a ust. 2 zabrania rozmnażania psów i kotów w celach handlowych. Jednakże ust. 6 przewiduje, że zakaz ten nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów. Przepis ten wprowadzono w 2011 r. i, jak ocenia Związek Kynologiczny w Polsce, jest on źródłem nieprawidłowości. Bo wbrew zamiarom ustawodawcy, zamiast zapewnić kontrolę organizacji branżowych nad hodowlą, doprowadził do pojawienia się ogólnopolskich stowarzyszeń zrzeszających podmioty niespełniające standardów i reguł ustalonych przez ZKwP.
Dlatego w procedowanym właśnie projekcie nowelizacji wniesionym przez posłów PiS podjęto próbę zdefiniowania psa i kota rasowego. Wedle pierwotnych planów przez to pojęcie rozumiano czworonoga o odpowiednim dla rasy fenotypie, posiadającego co najmniej pięciopokoleniowy rodowód, który jest zarejestrowany w Fédération Cynologique Internationale (FCI) lub Alianz Canine Worldwide (ACW). Wskazano więc dwie konkretne, w dodatku międzynarodowe organizacje mogące rejestrować dokumenty określające pochodzenie danego czworonoga. Wzbudziło to wątpliwości konstytucyjne, ponieważ polski ustawodawca nie ma wpływu na statuty i inne przepisy regulujące działanie tych organizacji. Te zaś mogą stanowić poważny problem.
Po pierwsze, FCI nie prowadzi własnego rejestru rodowodów – robią to zrzeszone w niej organizacje krajowe (największa z każdego państwa). W Polsce jest to ZKwP, który prowadzi Polską Księgę Rodowodową. FCI zapewnia jedynie wzajemne uznawanie rodowodów w krajach członkowskich. Z kolei ACW nie przewiduje limitu organizacji z danego kraju. Istniejące dziś stowarzyszenia, powstałe w celu obejścia obecnej ustawy, mogłyby zatem po prostu wstąpić do ACW i zyskać prawo do wydawania rodowodów.
Dlatego Związek Kynologiczny w Polsce zaproponował, by przez psa rasowego rozumieć psa o odpowiednim dla rasy fenotypie, który posiada rodowód wpisany do Polskiej Księgi Rodowodowej. W swojej autopoprawce posłowie PiS dodali jeszcze „albo do zagranicznego rejestru rodowodowego, uznawanego przez ten Związek”.
Analogicznie – z podobnych względów – zdefiniowano pojęcie kota rasowego jako kota o odpowiednim dla rasy fenotypie, który posiada rodowód wpisany do rejestru prowadzonego przez Polski Związek Felinologiczny lub rejestru rodowodowego uznawanego przez ten związek.
Etap legislacyjny
Projekt w komisji sejmowej