Gdy w globalnej gospodarce panuje najlepsza od lat koniunktura, mało kto zaprząta sobie głowę kondycją finansów publicznych. Tym bardziej, że dzięki wyjątkowo niskim stopom procentowym nie ma większych problemów z finansowaniem deficytów i obsługą zadłużenia. Kryzys finansowy doprowadził jednak do tego, że dług publiczny w krajach rozwiniętych jest największy od zakończenia II wojny światowej.
Analitycy OECD, organizacji zrzeszającej wysoko rozwinięte gospodarki, pokazują, że chociaż najgorsze lata już za nami, to wielu krajom nie udało się cofnąć zadłużenia do przedkryzysowych poziomów. Z opublikowanego pod koniec lutego raportu wynika, że na 33 kraje OECD uwzględnione w zestawieniu tylko 17 udało się w ciągu ostatnich pięciu lat zmniejszyć wielkość długu w relacji do PKB.
Załamanie globalnej koniunktury doprowadziło do sytuacji, w której stosunek długu do PKB między 2007 i 2009 r. zwiększył się w skali świata o przeszło 10 pkt proc. To efekt spadku wpływów podatkowych, stymulowania rozwoju wydatkami publicznymi czy dziesiątkom miliardów, które trzeba było przeznaczyć na ratowanie upadających przedsiębiorstw oraz instytucji finansowych.
Pozostało
85%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama