"W opinii NBP, przedłożony projekt ustawy jest niedopracowany jeżeli chodzi o zabezpieczenie interesów uczestników i zapewnienie sprawnego działania systemu. Pracownicy mają zbyt mały wpływ na to, jak będą inwestowane ich oszczędności, bodźce dla zarządzających są nieodpowiednie, a uczestnicy systemu nie są zabezpieczeni przed niskimi stopami zwrotu" - napisał NBP.
"Widoczna jest asymetria w podziale ról w systemie - koszty ponoszą głównie uczestnicy, pracodawcy i rząd, zaś podmioty zarządzające uzyskują przede wszystkim korzyści niezależne od wyników inwestycji" dodał.
Ponadto, w ocenie NBP, polityka inwestycyjna funduszy przeznaczonych dla poszczególnych grup wiekowych, w których jednostki uczestnictwa będą inwestowane środku PPK, powinna podlegać standaryzacji.
"Ograniczona swoboda wyboru towarzystwa funduszy inwestycyjnych i funduszu nie powinna rodzic poczucia niesprawiedliwości społecznej wynikającej z niewłaściwego przez pracodawcę instytucji finansowych" - napisano.
"Ponadto, niezasadne jest umożliwienie podbierania TFI zmiennej opłaty za zarządzanie funduszami zdefiniowanej daty. Taki rodzaj opłaty składnia bowiem zarządzających do podejmowania nadmiernego ryzyka, co jest nieuzasadnione w przypadku oszczędności emerytalnych" - dodano.
NBP ocenia też, że w środowisku niskich stóp procentowych, poziom opłat za zarządzenia wydaje się wysoki.
"W zaproponowanym projekcie ustawy poziom opłat za zarządzanie wydaje się wysoki w środowisku niskich stóp procentowych. Ponadto, istnieje wiele możliwości obniżenia opłat ponoszonych przez uczestników PPK, nierozważanych w opiniowanym projekcie ustawy, które wpłynęłyby pozytywnie na wartość zgromadzonych oszczędności (np. wprowadzenie zakazu akwizycji, obniżenie opłat na rzecz operatora portalu PPK)" - napisano w opinii.
W opinii zaznaczono też, że w ocenie NBP zapisana w projekcie ustawy maksymalna opłata roczna wnoszona przez TFI dopuszczone do portalu PPK na rzecz operatora portalu w wysokości 0,1 proc. aktywów zgromadzonych w PPK jest wysoka i nieadekwatna.
Ponadto, zdaniem NBP określona w projekcie maksymalna wysokość miesięcznej opłaty za prowadzenie ewidencji PPK, która ma być odprowadzana przez TFI na rzecz Polskiego Funduszu Rozwoju, wydaje się wysoka i nieadekwatna do zadań realizowanych przez PFR.
"W związku z tym postulujemy obniżenie maksymalnej opłaty za prowadzenie ewidencji PPK. Zmniejszenie opłat wnoszonych przez TFI na rzecz operatora portalu PPK oraz PFR pozwoliłoby obniżyć projektowany limit opłaty za zarządzenie aktywami PPK" - napisano.
NBP uważa też, że nieuzasadnione wydaje się pobieranie przez TFI premii za osiągnięty wynik, jeśli nie przewiduje się symetrycznej "kary" w przypadku osiągania wyników inwestycyjnych gorszych od benchmarku.
"W opinii NBP nie ma żadnego uzasadnienia, aby zarządzający środkami zgromadzonymi w PPK nie ponosili konsekwencji gorszych wyników inwestycyjnych w postaci niższej stałej opłaty za zarządzanie" - napisano w opinii.
NBP uważa, że wprowadzenie PPK niekoniecznie przełoży się na zwiększenie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce.
"W ocenie NBP, samo skierowanie dodatkowych środków na rynek kapitałowy nie musi przełożyć się na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, w szczególności jeśli uwzględni się negatywne oddziaływanie zaproponowanych rozwiązań na wzrost gospodarczy poprzez inne kanały. W szczególności, na rynek pracy i funkcjonowanie przedsiębiorstw negatywnie wpłynie zwiększeni klina płacowego oraz daleko idące obciążania administracyjne związane z prowadzeniem PPK" - napisano.
Jak ocenia NBP, system pracowniczych planów kapitałowych w zaproponowanym kształcie nie realizuje głównego celu tworzenia dodatkowego systemu oszczędzania na emeryturę jakim - w opinii NBP - powinno być realne zabezpieczenie potrzeb finansowych osób, które zakończyły aktywność zawodową.
"Zaproponowany mechanizm wypłaty środków z PPK zapewni uczestnikom dodatkowe dochody jedynie przez 10 lat, począwszy (o ile uczestnik nie zadecyduje inaczej) już od 60. roku życia. Natomiast po zakończeniu tego okresu, w latach kiedy wiele osób nie jest już w stanie pracować i rosną ich wydatki na koszty opieki medycznej, PPK nie stanowiłyby istotnego wsparcia finansowego" - napisano.