Deweloperzy, którzy chcą utrzymać sprzedaż inwestycji, muszą zadbać o korzystny wizerunek i wypromować markę, zwłaszcza teraz, kiedy kampanie reklamowe nie przynoszą zamierzonego skutku.
W czasach hossy na rynku mieszkaniowym wystarczyło umieścić na placu budowy szyld z adresem i numerem telefonu dewelopera i mieszkania same się sprzedawały - mówi Michał Mystkowski z agencji Verbum PR. Wcześniej spółki deweloperskie zwracały uwagę na promowanie sprzedaży poszczególnych inwestycji, a nie na to, że równie istotne jest budowanie wizerunku i świadomości marki w oczach klientów - dodaje.
Wyścig ofert z rabatami
Rok 2008 rok był rekordowy pod względem wydatków na kampanie promocyjne i reklamowe. Deweloperzy prześcigali się w ofertach rabatów i dodatków w postaci wykończenia mieszkań pod klucz. Klienci mogli otrzymać sprzęt AGD, miejsce garażowe, a nawet samochód w cenie mieszkania. Nie wszystkie prezentowane oferty były jednak do końca wiarygodne. Sprzęt AGD deweloperzy finansowali jedynie w części, a warunkiem otrzymania samochodu było wykupienie miejsca parkingowego. W opinii ekspertów tego rodzaju bonusy i rabaty mogły przynieść skutek odwrotny do zamierzonego.
Nie można odstraszać
Zasypywanie klientów ogłoszeniami nie zawsze do końca prawdziwymi może ostatecznie ich odstraszyć. Promocja jest sposobem, w jakim rynek kontaktuje się z konsumentem. PR i marketing są po prostu zbiorem narzędzi umożliwiających komunikację. Dopiero sposób, w jaki prowadzona jest komunikacja, może być uczciwy lub nieuczciwy - przekonuje Grzegorz Kiszluk - redaktor naczelny Brief.
Takie strategie mogą długofalowo rujnować reputację całej branży, jeżeli będą nie do końca wiarygodne - wskazuje Marek Staniszewski, dyrektor zarządzający z Young and Rubicam Brands. Kryzys zaufania do reklamy przeżywają obecnie instytucje finansowe, głównie banki, które przez lata poprzez agresywną, sprzedażową komunikację, nie zawsze wiarygodną, utraciły zaufanie konsumentów. Deweloperów przestrzegałbym przed podobnym ruchem, przed walką za wszelką cenę o klienta - dodaje.
Wzrost wydatków na reklamę
W 2008 roku deweloperzy znacznie zwiększyli wydatki na reklamę i promocję, licząc na wzrost liczby sprzedawanych inwestycji. W związku z sytuacją gospodarczą w tym roku większość z nich zapowiedziała ograniczenie kosztów. Jeżeli jednak chcą utrzymać sprzedaż na odpowiednim poziomie, wydatki marketingowe i reklamowe wciąż będą stanowiły znaczną część budżetów spółek.
- Aby wybrać najbardziej korzystną ofert, klient przede wszystkim nie powinien podejmować decyzji pochopnie, musi dokładnie sprawdzać treść oferty oraz porównywać, co jest napisane w ogłoszeniu, co na szyldzie reklamowym, a jakie informacje prezentowane są w biurze sprzedaży - wylicza Marek Staniszewski.
- Okres kryzysu to być może czas dla deweloperów, aby zastanowić się nad uczciwą i bardziej rzetelną komunikacją z potencjalnym klientem - wskazuje Grzegorz Kiszluk.
- Najlepszym marketingiem w obecnych czasach może okazać się dobra obsługa klienta - przede wszystkim wiarygodni sprzedawcy, którzy mogą opowiedzieć o prawdziwej wartości inwestycji - tłumaczy Marek Staniszewski.
Obecna sytuacja na rynku wymaga od deweloperów dokładniejszego spojrzenia na potencjalnego klienta, poznanie jego rzeczywistych potrzeb oraz możliwości finansowych. Uczciwa promocja inwestycji może przynieść korzyści zarówno w sprzedaży bezpośredniej, jak i promocji przyszłych inwestycji.