Parametry końcowe, takie jak masa pojazdu czy zużycie prądu, nie zdradzają w żaden sposób know-how producenta, dlatego nie mogą zostać uznane za tajemnicę przedsiębiorstwa – do takich wniosków doszła Krajowa Izba Odwoławcza, rozpatrując odwołanie w przetargu na dostawę nowych pociągów dla warszawskiego metra.



Chodzi o wciąż nierozstrzygnięty przetarg na dostawę 37 sześciowagonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych dla I i II linii warszawskiego metra (z opcją zakupu ośmiu dodatkowych składów). Czterech startujących w nim wykonawców zastrzegło w swych ofertach szereg danych technicznych, które będą decydować o przyznanej ostatecznie punktacji. Chodziło o takie parametry jak zużycie energii, masa składów czy informacje o systemie utrzymania pojazdów (schemat cyklu przeglądowo-naprawczego).
Konsorcjum, które wniosło odwołanie w tej sprawie, przekonywało m.in., że rzeczywistym celem utajnienia tych informacji nie jest chęć chronienia tajemnicy przedsiębiorstwa, tylko pozbawienia konkurentów możliwości kontroli przetargu. Nie znając danych, które stanowią kryteria oceny ofert, rywal nie będzie mógł sprawdzić, czy dana oferta otrzymała prawidłową punktację.
Co więcej, większość tych informacji ostatecznie i tak będzie musiała zostać ujawniona. W treści specyfikacji zawarto choćby wymóg, aby każdy wagon był oznaczony tabliczką z podaną na niej masą wagonu. Informacje, które są tajne na etapie przetargu, będzie więc mógł ostatecznie przeczytać każdy z podróżnych.
Zamawiający w odpowiedzi na odwołanie zapowiedział, że w znacznej części się z nim zgadza i jest gotowy do odtajnienia większości informacji. Zaprotestowali jednak wykonawcy, którzy zastrzegli poufność danych w ofertach. Przekonywali, że ich zdaniem stanowią one tajemnicę przedsiębiorstwa. Nawet zaś, jeśli uznać, że część utajnionych danych będzie podlegała ujawnieniu podczas realizacji zamówienia, to dotyczyć to będzie wyłącznie oferty uznanej za najkorzystniejszą. Firmy, które przegrają przetarg, wciąż będą mogły chronić swoje know-how.
KIO uznała, że argumentacja ta miałaby znaczenie tylko wówczas, gdyby utajnione informacje rzeczywiście stanowiły tajemnicę przedsiębiorstwa. Tymczasem, w jej ocenie, nie stanowiły. Chodzi bowiem o wynik końcowy, a nie zastosowane rozwiązania technologiczne.
„To tak, jakby przekładając na dziedzinę sportu, należało utajnić osiągane wyniki mistrzów w poszczególnych dziedzinach, ponieważ konkurencja będzie starała się osiągnąć jeszcze lepsze. Takie rozumowanie byłoby zaprzeczeniem samej idei konkurencji, zgodnie z którą sportowcy czy też producenci, którzy chcieliby być zwycięzcami lub liderami rynku, nie mogliby znać najlepszych wyników” – napisano w uzasadnieniu wyroku.
KIO zgodziła się, że nawet pojedyncze parametry mogą co do zasady stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa, ale nie takie, jakich odtajnienia domagało się odwołujące konsorcjum. Informacje na temat masy składu czy też zużycia energii nie dają bowiem wiedzy na temat zastosowanych rozwiązań technologicznych, a więc konkurent nie jest w stanie wyczytać z nich niczego na temat know-how.
– Informacja o parametrach technicznych zazwyczaj nie stanowi tajemnicy przedsiębiorstwa, gdyż nie spełnia podstawowej przesłanki, czyli posiadania wartości gospodarczej. Z informacji takich jak zużycie prądu czy masa nie da się bowiem odczytać danych o sposobach ich osiągnięcia, zastosowanych technologiach czy użytych materiałach, a dopiero takie informacje miałyby wartość gospodarczą – komentuje wyrok Tomasz Zalewski, radca prawny i partner zarządzający w kancelarii Wierzbowski Eversheds Sutherland.
– Zazwyczaj dyskusja dotycząca zastrzeżenia tajemnicy przedsiębiorstwa skupia się na pozostałych przesłankach ustawowych, czyli wykazaniu, że dana informacja nie jest publiczna i że przedsiębiorca podjął działania w celu zachowania jej w tajemnicy. Ten wyrok wnosi nowy wymiar do tej analizy – niezależnie od wskazanych przesłanek należy też badać, czy zastrzeżona informacja o parametrach technicznych pozwala na stwierdzenie, w jaki sposób zostały one osiągnięte i czy odkrywa technologię lub know-how producenta – dodaje.
ORZECZNICTWO
Wyrok KIO z 13 grudnia 2017 r., sygn. akt KIO 2421/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia