Legalnie działający przedsiębiorcy utyskują, że urzędnicy, choć mają skuteczne narzędzia do przeciwdziałania szarej strefie, to w niewystarczający sposób je wykorzystują.
Biznes uważa, że jedno z najważniejszych narzędzi – i zarazem najbardziej kontrowersyjnych – ustawy o grach hazardowych w brzmieniu nadanym jej 1 lipca 2017 r. nie sprawdza się tak, jak powinno. Tym razem jednak problem nie w wadliwych przepisach, lecz w niewystarczającym zaangażowaniu urzędników Ministerstwa Finansów. Blokują oni domeny służące do oferowania nielegalnych gier zbyt rzadko.
Rzadkie aktualizacje