Tylko transmisje sportowe są odporne na zmniejszanie się liczby odbiorców największych kanałów. To, że przełączamy się na nie coraz rzadziej, widać po wynikach serialu „M jak miłość”.
Wśród 20 najchętniej oglądanych programów telewizyjnych ostatnich sześciu lat większość stanowią transmisje sportowe: piłka nożna, skoki narciarskie i siatkówka mężczyzn. Dopiero pod koniec drugiej dziesiątki znalazły się dwa odcinki serialu „M jak miłość”. W pierwszej dwudziestce nie ma też ani jednego programu wyemitowanego w tym roku.
– Brak tegorocznych audycji wśród hitów to wynik fragmentaryzacji widowni, czyli przepływu widzów z dużych stacji do mniejszych kanałów, a także efekt braku wydarzeń sportowych tej rangi, co w latach ubiegłych – wyjaśnia Katarzyna Baczyńska, dyrektor działu telewizja w domu mediowym Codemedia.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama