Dynamiczny rozwój rynku nowoczesnych i niskoemisyjnych urządzeń grzewczych oraz systemów wytwarzania energii opartych na źródłach odnawialnych w Polsce to jeden z najbardziej widocznych symboli transformacji energetycznej ostatnich lat. Choć kierunek zmian wydaje się oczywisty, droga do dojrzałego, stabilnego rynku bywa kręta. Właśnie dlatego Kongres TRENDY 2025 organizowany przez redakcję GLOBENERGIA oraz Fundację Instytut Trendów wyróżnia tytułami Marki Roku firmy, które nie tylko napędzają postęp technologiczny, ale także nadają ton debacie publicznej – stając się liderami opinii i ambasadorami racjonalnego rozwoju branży OZE. Jakie nastroje panują dzisiaj na rynku?
O rynku, który potrzebuje równowagi
Zbyt silna ingerencja państwa w mechanizmy rynkowe, zdaniem Roberta Galary, prezesa firmy Galmet, jest zjawiskiem, które coraz częściej staje się przedmiotem refleksji w branży. Jak podkreślił, nawet działania motywowane dobrą intencją – jak dopłaty czy subsydia – mogą prowadzić do powstania sztucznych zależności.
„Każda forma ingerencji w wolny rynek, nawet ta wynikająca z dobrej intencji, prowadzi do zniekształceń” – zauważył Galara.
Zdaniem eksperta, o przyszłości rynku powinny decydować przede wszystkim ekonomia, świadomość i edukacja. Dobrze prowadzony PR czy atrakcyjne programy wsparcia mogą pobudzać popyt, ale nie zastąpią trwałych podstaw gospodarczych. To właśnie dlatego Galmet – marka wyróżniona na Kongresie TRENDY tytułem Marki Roku 2025 od lat inwestuje w rzetelne szkolenia instalatorów i konsekwentnie promuje ekonomiczne argumenty za pompami ciepła, które – jak potwierdzają badania – satysfakcjonują aż 80% użytkowników.
„Jeżeli słyszymy o planach budowy nowych domów, to wybór jest jasny – tam dominują pompy ciepła” – dodaje Galara.
W jego ocenie branża odbudowuje dziś zaufanie po trudnych latach i zasługuje na to, by mówić o niej językiem kompetencji, nie emocji.
Stabilność – potrzeba i warunek rozwoju
Niestabilność otoczenia regulacyjnego i zmienność zasad wsparcia to inne wymiary wyzwań na współczesnym rynku. Piotr Gęśla z firmy Mitsubishi Electric wskazuje, że częste modyfikacje
programów przez NFOŚiGW i IOŚ-PIB, szczególnie w odniesieniu do listy ZUM, generowały wysokie koszty i dezorganizację wśród producentów.
„Zmiany wprowadzane w zbyt krótkim czasie powodowały ogromne trudności i koszty. Lista ZUM była ciągle zmieniana, a producenci musieli reagować błyskawicznie” – tłumaczył Gęśla, który w imieniu Mitsubishi Electric również odebrał z rąk organizatorów odznaczenie Marki Roku 2025.
Mimo tych wyzwań, przedstawiciel Mitsubishi Electric pozostaje optymistą. Jego zdaniem pompy ciepła wciąż mają ogromny potencjał technologiczny i ekonomiczny, a branża – choć poraniona przez chaos – wchodzi w etap dojrzewania. Potrzebuje jedynie spójnej, długofalowej polityki, która pozwoli firmom planować rozwój w perspektywie dekad, a nie miesięcy.
W kontekście programów wsparcia, Dawid Pantera z firmy Viessmann przypomniał o pierwotnych założeniach programu Czyste Powietrze – wielkiego programu mającego na celu likwidację nieefektywnych i kopcących urządzeń grzewczych. Program ten miał na celu wymianę 2,5 mln źródeł ciepła. Po siedmiu latach udało się zrealizować mniej niż 20% celu.
„Tempo realizacji jest zbyt wolne, by osiągnąć zakładany efekt. Potrzebujemy stabilnych przepisów i przewidywalności” – zauważył Pantera.
Ekspert wskazał także, że równolegle rozwijający się program Moje Ciepło dla nowego budownictwa wykazał znacznie większą skuteczność. To sygnał, że rynek sam potrafi reagować, jeśli otrzyma jasne reguły gry. Viessmann – Marka Roku 2025 od lat łączy innowacje z odpowiedzialnością – budując zaufanie poprzez realne wyniki, a nie deklaracje.
Nowe perspektywy: od pojedynczych domów po całe systemy miejskie
Warto zaznaczyć, że transformacja polskich gospodarstw domowych nie zamyka się na budynkach jednorodzinnych. Należy również pamiętać o tej dużej części społeczeństwa, która zamieszkuje budynki wielorodzinne. Piotr Kubera z firmy Qvantum przypomniał, że polski rynek pomp ciepła wychodzi dziś poza schemat ogrzewania domów jednorodzinnych.
„Coraz większą rolę odgrywają rozwiązania dla budownictwa wielorodzinnego i nowoczesnych sieci ciepłowniczych piątej generacji” – mówił ekspert.
Inspiracją dla tych zmian są kraje skandynawskie, gdzie już w latach 80. rozwijano wentylacyjne pompy ciepła łączące ogrzewanie i odzysk ciepła. Dziś nowoczesne urządzenia o mocy 6 kW potrafią samodzielnie ogrzać, wentylować i dostarczać ciepłą wodę nawet w domach o powierzchni 180 m2. Qvantum – jako laureat tytułu Marki Roku 2025 Kongresu Trendy pokazuje, że technologia, która kiedyś była niszowa, staje się fundamentem miejskiej transformacji energetycznej.
Głos rozsądku w fotowoltaice
Dyskusja o transformacji energetycznej nie może kończyć się tylko na energii cieplnej. Równie istotnym polem zmian jest wytwarzanie energii elektrycznej, bo to ono decyduje o realnej niezależności energetycznej kraju. W świecie, w którym tempo innowacji wyprzedza legislację, a bezpieczeństwo energetyczne staje się pojęciem równie ważnym jak suwerenność gospodarcza, autonomia – możliwość wytwarzania i zużywania własnej, czystej energii – staje się jednym z filarów nowoczesnej gospodarki.
Nie sposób mówić o transformacji energetycznej, pomijając fotowoltaikę – sektor, który stał się jednym z filarów nowoczesnej gospodarki i symbolem demokratyzacji energii. To tu spotykają się inicjatywa obywatelska, innowacyjność przedsiębiorstw i mechanizmy wsparcia instytucjonalnego.
Skoro w tym sektorze również mówi o programach wsparcia, nie sposób nie przypomnieć, że nawet najlepiej zaprojektowany system finansowania wymaga nie tylko pieniędzy, ale także sprawnej komunikacji i nowoczesnych narzędzi. Zauważa to Daniel Moczulski z firmy LONGi, która w tym roku znalazła się również w gronie laureatów tytułu Marka Roku Kongresu Trendy 2025, komentując historię prosumenckiego programu wsparcia dla fotowoltaiki – Mój Prąd.
„Od sześciu lat program Mój Prąd nie został znacząco unowocześniony – wiele problemów można by rozwiązać prostymi narzędziami opartymi na sztucznej inteligencji” – podkreślił Moczulski.
Jego słowa wybrzmiały szczególnie mocno w kontekście rosnącej potrzeby automatyzacji i uproszczenia kontaktu inwestorów z administracją publiczną. Programy wsparcia mają ogromny potencjał, ale – jak zaznaczył ekspert – nie mogą być barierą technologiczną samą w sobie.
Jacek Raszka z firmy GoodWe, która również w tym roku otrzymała tytuł Marki Roku 2025 poszedł o krok dalej, wskazując, że kolejnym etapem rozwoju musi być otwarcie programów wsparcia na sektor przemysłowy.
„To nie przywilej inwestorów, to obowiązek państwa – inwestycja w przyszłość, na którą Polska po prostu zasługuje” – zaznaczył Raszka.
Zdaniem przedstawiciela GoodWe, koncentracja wyłącznie na mikroinstalacjach nie wystarczy, by Polska osiągnęła pełną efektywność energetyczną. Przemysł również potrzebuje narzędzi finansowych i systemowych, które pozwolą mu inwestować w duże instalacje OZE – zarówno z korzyścią dla firm, jak i dla krajowej gospodarki.
Marki Roku TRENDY 2025 – wspólny mianownik
Wszystkie wyróżnione firmy łączy jedno – świadome przywództwo. Nie szukają rozgłosu, lecz dążą do równowagi między innowacją, rynkiem a zaufaniem społecznym. To one wyznaczają kierunki, definiują standardy jakości i kształtują odpowiedzialny dialog o przyszłości polskiej energetyki. Tytuł Marka Roku TRENDY 2025 nie jest więc tylko wyróżnieniem – to zobowiązanie, by inspirując innych, prowadzić zmianę mądrze i konsekwentnie.
Źródło: Globenergia, Fundacja Instytut Trendów