Szef Lewiatana pytany o repolonizację, zaznaczał, że jej bezwarunkowe wdrożenie, czyli danie wyraźnego priorytetu polskim firmom w zamówieniach publicznych, wykluczyłoby nasz kraj z Unii Europejskiej. Jego zdaniem poprawa warunków dla polskiego biznesu sprawi, że będzie on miał większy dostęp do zleceń.

– Repolonizacja, którą ostatnio widzę, to wychodzenie polskich firm za granicę, które kupują tam swoich konkurentów – mówił Maciej Witucki.

Inwestycje w obronność z udziałem firm prywatnych

Repolonizacja pojmowana jako stwarzanie dobrych warunków dla polskich firm powinna objąć także inwestycje w obronność. Przewodniczący Rady Głównej Konfederacji Lewiatan przestrzegał, by poprawy obronności nie ograniczać tylko do schronów, bo na czas wojny potrzebna jest także inna infrastruktura krytyczna i wskazywał, że do inwestycji zbrojeniowych trzeba dopuścić także firmy prywatne.

Moda na deregulację

Maciej Witucki mówił o tym, że choć efektów deregulacji jeszcze nie widać, to ważne jest to, co do tej pory się stało.

– Jeśli premier powiedział, że deregulacja jest priorytetem, to ten sygnał wysłany do urzędników jest nawet czymś ważniejszym niż to, co się wydarzyło do tej pory – podkreślał szef Lewiatana.

Jego zdaniem mamy modę na deregulację, a teraz trzeba sprawić, by stała się ona normalnością.

– Ale deregulacja to ciągła walka – zaznaczał Maciej Witucki.

Zapraszamy do obejrzenia rozmowy.