Podobne stanowisko zajęli także: Stowarzyszenie Organizatorów Targów, Polska Izba Książki, Polska Izba Przemysłowo-Handlowa Budownictwa, Izba Gospodarcza „Grono targowe Kielce”.
W piśmie do przewodniczącego sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny prezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego Przemysław Trawa zwraca uwagę, że targi i wystawy to wydarzenia służące rozwojowi przedsiębiorstw, promocji towarów i usług, a nie wyłącznie imprezy handlowe.
"Jeśli zakaz handlu w niedzielę będzie dotyczył targów, dotknie to bardzo szeroką grupę osób i przedsiębiorstw, zwłaszcza mniejszych i świadczących usługi. W wielu miejscowościach odbywają się targi konsumenckie: kiermasze żywności, książek, targi budowlane. Są organizowane w sobotę i niedzielę, bo wtedy mieszkańcy mają czas, żeby zobaczyć, co jest nowego i to kupić" – mówiła PAP wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego, prezes Targów w Krakowie Grażyna Grabowska.
Dodała, że targi, na których nie prowadzi się sprzedaży, odbywają się zazwyczaj w tygodniu, są skierowane do fachowców, którzy chcą wiedzieć, co nowego dzieje się w branży i nawiązać kontakty z producentami.
"Najważniejszym argumentem za uwzględnieniem naszego wniosku jest to, że jeśli tak się nie stanie, straci nie tylko branża targowa, ale firmy, które na imprezach targowych się wystawiają, bo, nie mając prezentacji połączonej ze sprzedażą, ryzykują, że klient nie wróci już do nich po konkretny towar" – uważa wiceprezes PIPT. Jak dodał, w krajach takich jak Niemcy z zakazu pracy w niedzielę targi są wyłączone.
W piśmie do sejmowej komisji podkreślono, że targi i wystawy pełnią ważną rolę w rozwoju regionów i kraju, są organizowane regularnie w danym mieście i w z góry określonym terminie, a działalność handlowa jest w większości przypadków jedynie działalnością uboczną.
Według Polskiej Izby Przemysłu Targowego około 30 proc. z tych imprez odbywa się również w niedziele, w tym tak duże i prestiżowe jak: Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie, Warszawskie Targi Książki, Smaki Regionów oraz Festiwal Sztuki i Przedmiotów Artystycznych w Poznaniu, Targi Sprzętu i Akcesoriów Jeździectwa CAVALIADA w Warszawie oraz NECROEXPO i AGROTECH w Kielcach.
Przedstawiciele środowiska targowego zwracają uwagę, że wyłączenie targów i wystaw z zakazu handlu w niedzielę nie jest sprzeczne z żadnymi przepisami prawa europejskiego.
Ich zdaniem nie niweczy też podstawowych zasad, jakie legły u podstaw projektu ustawy i nie wpłynie na obciążenie pracowników zatrudnionych przy tych imprezach, bo i tak wykonywaliby oni pracę.
"Z uwagi na fakt, iż targi i wystawy określonej branży organizowane są kilka razy w roku, obciążenie pracowników wystawców na tychże targach, którzy w nich uczestniczą, nie wiąże się w żadnym zakresie z koniecznością regularnego świadczenia pracy w niedziele (czy też nawet weekendy), jest to dla nich jedynie incydentalne, a tym samym nie prowadzi do dezintegracji życia rodzinnego" - brzmi fragment pisma Polskiej Izby Przemysłu Targowego.
W marcu rząd zarekomendował - choć z "licznymi uwagami" - dalsze prace nad obywatelskim projektem dot. zakazu handlu w niedzielę.
Projekt autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. związek zawodowy Solidarność, organizacje społeczne, katolickie, pracownicze i pracodawców, zakłada odstępstwa od zakazu. Miałyby one dotyczyć m.in. sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą, stacji benzynowych, sklepików z pamiątkami i dewocjonaliami, aptek, małych sklepików usytuowanych w portach lotniczych i na dworcach.