Nadzór wprowadza dodatkowe wymogi wobec domów maklerskich oferujących drobnym klientom skomplikowane instrumenty finansowe
Brokerzy foreksowi będą ujawniać dane o wynikach inwestycyjnych klientów. Taki wymóg postawiła im Komisja Nadzoru Finansowego, która w zeszłym tygodniu przyjęła „wytyczne dotyczące świadczenia usług maklerskich na rynku OTC instrumentów pochodnych”. OTC to rynek nieregulowany taki jak np. walutowy. Zgodnie z wytycznymi KNF firmy, które prowadzą taką działalność, na początku każdego kwartału będą podawać, jaki procent klientów w poprzednich trzech miesiącach zarobił, a jaki poniósł straty, inwestując w instrumenty pochodne. Informacja ma obejmować też „liczbę aktywnych klientów objętych badaniem, o ile jest to uzasadnione ze względu na powinność przedstawiania informacji w sposób rzetelny, niebudzący wątpliwości i niewprowadzający w błąd”.
W 2012 r. KNF podała, że rok wcześniej straty poniosło 82 proc. klientów takich firm. – Podobny odsetek utrzymuje się od lat – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik nadzoru.
Wśród wytycznych jest też wymóg podawania przez brokerów foreksowych źródeł kwotowań instrumentów, jakimi handlują ich klienci, oraz informacji o typowym czasie realizacji zlecenia. Dla klientów to ważne, bo dotyczy rynków, na których nawet niewielkie zmiany kursów w krótkim czasie mogą prowadzić do znaczących strat ze względu na lewarowanie. Wykorzystanie różnych źródeł kwotowania może zaś prowadzić do sytuacji, w której klient musi zamknąć pozycję ze znaczącą stratą.
Wytyczne obowiązują z końcem września. Obejmą brokerów zarejestrowanych w kraju i zagranicznych – tych, którzy mają u nas oddział, jak i takich, którzy prowadzą działalność transgraniczną.