Rząd Hiszpanii przedstawił w piątek projekt budżetu na rok finansowy 2012, przewidujący redukcję deficytu o 27 mld euro dzięki ograniczeniu wydatków i podniesieniu podatków od dużych firm, co ma przekonać inwestorów i UE, że kraj zachowa finansową stabilność.

Jak poinformowała wicepremier Soraya Saenz de Santamaria, projekt budżetu wprowadza redukcję wydatków poszczególnych resortów rządu centralnego średnio o blisko 17 procent oraz zamrożenie płac pracowników sektora publicznego. Łącznie wydatki budżetowe mają się zmniejszyć o 17 mld euro.

Według ministra finansów Cristobala Montoro, skala zawartych w budżecie przedsięwzięć oszczędnościowych nie ma precedensu od czasu przywrócenia w Hiszpanii demokracji w 1977 roku. "Podejmujemy nadzwyczajne działania, gdyż sytuacja jest nadzwyczajna" - powiedział Montoro na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, na którym uchwalono projekt.

Dokument ten zostanie przedstawiony parlamentowi we wtorek. Oczekuje się, że jego formalne zatwierdzenie nastąpi w czerwcu.

Rząd ogranicza, Hiszpanie protestują

Hiszpania zobowiązała się obniżyć swój deficyt budżetowy z 8,5 proc. produktu krajowego brutto w roku 2011 do 5,3 proc. w roku bieżącym. Stanowi to poważne wyzwanie w sytuacji, gdy gospodarka jest w recesji, a bezrobocie sięga 23 proc.

Projekt budżetu ogłoszono następnego dnia po strajku generalnym zorganizowanym w proteście przeciwko reformie rynku pracy.