Exxon Mobile, największy koncern energetyczny na świecie według wartości rynkowej, zwiększył zyski za miniony kwartał do najwyższego poziomu od czterech lat dzięki 25-proc. zwyżce cen ropy naftowej.

Zysk netto amerykańskiego giganta wyniósł w czwartym kwartale 9,4 mld dolarów wobec 9,25 mld dolarów przed rokiem. Średnia cena za okres ostatnich trzech miesięcy 2011 roku ropy Brent, która jest miernikiem dla dwóch trzecich surowca wydobywanego na świecie, osiągnęła poziom 109,02 dolarów za baryłkę wobec stawki 87,45 dolarów rok wcześniej.

Wzrost cen był na tyle duży, aby zneutralizować efekt nadwyżki gazu naturalnego w Ameryce Północnej, które zepchnęły w tym miesiącu ceny paliwa dla celów przemysłowych do 10-letniego minimum.

Prezes i dyrektor wykonawczy Exxonu, Rex Tillerson zamierza wydać w tym roku prawie 37 mld dolarów na sfinansowanie poszukiwań ropy, budowę terminali do eksportu gazu oraz rozbudowę fabryk chemicznych. Za miesiąc Exxon przedstawi szczegóły wspólnego przedsięwzięcia z rosyjskim koncernem naftowym Rosnieft. Umowa szacowana na 3,2 mld dolarów dotyczy eksploatacji złóż ropy naftowej w rosyjskiej Arktyce.

To największa transakcja Exxonu spoza sfery rafinacji ropy od akwizycji w 2010 roku firmy XTO Energy za 34,9 mld dolarów. Tillerson przejął XTO, żeby wykorzystać wiedzę teksańskiej firmy w dziedzinie poszukiwań gazu łupkowego i pozyskiwania ropy naftowej z tych złóż geologicznych.

Globalne zapotrzebowanie na ropę naftową nie uległo w czwartym kwartale większej zmianie w porównaniu z trzema ostatnimi miesiącami 2010 roku, po zanotowaniu między lipcem i październikiem wzrostu popytu o 360 tys. baryłek dziennie – wynika z danych Międzynarodowej Agencji Energii, IEA.

Według własnych prognoz Exxonu konsumpcja ropy naftowej, gazu i paliw jądrowych zwiększy się na całym świecie o 32 proc. w okresie najbliższych trzech dekad, gdyż wzrost liczby ludności podniesie popyt na energię, a regulacje w zakresie ochrony środowiska przyczynią do pierwszych spadków zużycia węgla poczynając od XVIII wieku.